Stojan w poruszającym singlu „Mam nadzieję” – te słowa mogą wywołać burzę emocji

W sierpniu 2025 roku do katalogu utworów Stojana dołączyła nowa propozycja, która od razu wzbudziła zainteresowanie miłośników gatunku. „Mam nadzieję” to piosenka, w której artysta łączy taneczny puls z melancholijną treścią. Tekst opowiada historię bohatera, który powraca wspomnieniami do wyjątkowego momentu w swoim życiu – pierwszego spotkania i pocałunku z ukochaną osobą. Centralnym punktem opowieści jest marzenie o tym, by ponownie spotkać się w miejscu, gdzie narodziła się ta wyjątkowa więź.

Refren utworu stanowi emocjonalne wyznanie: „mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy, w tej knajpce, gdzie cię całowałem, znów spojrzę prosto w oczy twoje, tego zawsze chciałem”. Powtarzające się frazy podkreślają siłę uczucia i potrzebę powrotu do chwil, które w pamięci bohatera wciąż są żywe. Ten prosty, ale przejmujący przekaz, wzmocniony rytmiczną aranżacją, sprawia, że piosenka wpisuje się zarówno w klimat letnich imprez, jak i momentów nostalgii.

Stojan „Mam nadzieję” – nowy teledysk pełen barw i emocji

Równolegle z premierą singla ukazał się oficjalny teledysk, który wizualnie dopełnia warstwę liryczną utworu. Obraz wyróżnia się intensywną kolorystyką, dynamicznym montażem i kadrami, które przyciągają wzrok. Twórcy postawili na estetykę spójną z charakterem piosenki – z jednej strony energiczną i pozytywną, z drugiej przesyconą nutą sentymentu. Klip w krótkim czasie zaczął gromadzić wyświetlenia, a komentarze słuchaczy wskazują, że kompozycja ma potencjał, by stać się jednym z letnich przebojów.

Nowa propozycja wpisuje się w dotychczasowy styl artysty, ale jednocześnie ujawnia jego zdolność do opowiadania historii w sposób prosty, a przy tym emocjonalny. W świecie disco polo, gdzie lekka i taneczna forma często dominuje, Stojan udowadnia, że można zachować rozrywkowy charakter, jednocześnie poruszając tematy bliskie każdemu – tęsknotę, wspomnienia i pragnienie ponownego przeżycia wyjątkowych chwil. „Mam nadzieję” to kolejny dowód na to, że artysta potrafi balansować między komercyjnym brzmieniem a emocjonalnym przekazem.