Sławomir zmieni rock polo na rap?! Artysta został przyłapany ze znanym raperem Kizo
Intrygujący materiał. Sławomir w teledysku znanego rapera.
Patryk Woziński, kryjący się pod pseudonimem Kizo to raper, który w ostatnim czasie podbił listy przebojów utworem „Disney”. Produkcję w serwisie YouTube dotychczas obejrzano ponad 130 mln razy, zaś w serwisie streamingowym Spotify – 60 mln. Był to jeden z największych przebojów ubiegłego roku. Jak się okazuje, raper prężnie działa i już zapowiedział kolejną premierę, a jej urywek pojawił się na platformie YouTube. Co przykuło uwagę wielu użytkowników owej aplikacji, w najnowszej produkcji rapera można bowiem dostrzec Sławomira. Dokładnie tego Sławomira, który wylansował przebój „Miłość w Zakopanem”. Czy to oznacza, że znany muzyk zmieni branżę i zajmie się tylko rapem? Śpieszymy z wyjaśnieniem.
Patryk Woziński zaprosił do współpracy Sławomira, z którym stworzył numer pt. „Król disco”. Krótka zapowiedź obiegła Internet, a samo nagranie wywołało sporo kontrowersji oraz uruchomiło panel dyskusyjny, w którym fani dzielą się swoimi opiniami na temat nadchodzącej propozycji.
W trwającym zaledwie dwadzieścia sekund zwiastunie możemy dostrzec Sławomira, który wypowiada słowa: „Ja mogę być królem disco!”. Co ciekawe, wcześniej Kizo miał okazję pracować z twórcą rock-polo na planie swojego serialu internetowego pt. „Moda i sukces”, gdzie autor „Miłości w Zakopanem” wcielił się w rolę trenera muzycznego wspomnianego rapera.
Zarówno fani Kizo, jak i wierni słuchacze Sławomira wróżą utworowi sukces, a także są przekonani, że to będzie nowy hit imprez. Czy połączenie rock-polo z rapem zaowocuje dalszą współpracą i co wyjdzie z połączenia dwóch różnych muzycznych gatunków, a także głosów? Odpowiedź na te pytania poznamy już we wtorek, 13 grudnia w dniu premiery utworu „Król disco”.