Skolim mówi wprost o disco polo i zdradza z kim nagrał nowe duety. W grę wchodzą nazwiska, których nikt się nie spodziewał!
Niektóre rozmowy mają w sobie ładunek emocjonalny i szczerość, które trudno zignorować – zwłaszcza gdy padają z ust jednego z najbardziej rozpoznawalnych twórców muzyki tanecznej ostatnich lat. W świecie, gdzie wywiady często przypominają starannie ułożone scenariusze, czasem zdarzają się chwile prawdziwej autentyczności. Tak było i tym razem, kiedy Skolim – znany szerokiej publiczności jako Król Latino – pojawił się na antenie radia VOX FM.
Skolim i kulisy utworów „Cały płonę” oraz „Moja dama” – początki nie były łatwe
Rozmowa Skolima z dziennikarzem VOX FM, Przemysławem Sasowskim, ujawniła nieznane dotąd kulisy jego debiutu muzycznego. Artysta przyznał, że droga na szczyt nie była usłana różami – początki działalności były wyjątkowo trudne. Gdy światło dzienne ujrzały pierwsze piosenki takie jak „Cały płonę” czy „Moja dama”, wielu przedstawicieli branży traktowało go z dystansem. Jak podkreślił sam dziennikarz, wówczas Skolim był postrzegany jako „zło konieczne”.
To podejście uległo jednak diametralnej zmianie. Dziś Skolim to rozpoznawalna marka, a jego styl stał się inspiracją nie tylko w muzyce tanecznej, ale i w popie czy rapie. Artysta zauważa, że wielu wykonawców świadomie nawiązuje do jego wizerunku:
„Był taki moment i nadal trwa, że widziałem te niebieskie bomberki, kapelutki, okulary, że wielu wokalistów przebierało się za mnie (...). Często mówią, że ktoś kopiuje Skolima i broń Boże, ja się na to nie denerwuję, bo jak się mają inspirować, to znaczy że im się podoba” – powiedział Skolim na antenie VOX FM.
Skolim o disco polo: „Nie mają pomysłu na siebie” – mocne słowa w VOX FM
Podczas programu „Dobry wieczór Polsko”, poruszono również temat współpracy z artystami nurtu disco polo. Pytanie Przemysława Sasowskiego o potencjalne duety z wykonawcami tego gatunku wywołało szczerą i odważną odpowiedź Skolima. Wokalista nie krył swojego krytycznego podejścia do obecnej kondycji disco polo:
„Najgorsze w muzyce disco polo jest jedna rzecz: nie mają pomysłu na siebie. Wszystko co najlepsze stworzyli to są dziewięćdziesiąte lata. Wszystko co najfajniejsze, co miało melodię, to z czego ludzie się najbardziej śmieją, było najbardziej chodliwe. Jedyne z ostatnich lat to zespół Mig zrobił wrażenie na mnie” – skomentował artysta.
Choć wypowiedź może budzić emocje w środowisku muzycznym, Skolim nie wyklucza współpracy z legendami sceny disco polo. Wspomina o Zenonie Martyniuku oraz Sławomirze, z którymi w ostatnich miesiącach miał okazję pracować przy wspólnych projektach.
Duety Skolima na 2025 rok – Zenek Martyniuk, Boys, Mata, Tede i Stachursky
Jednym z najbardziej ekscytujących fragmentów wywiadu była zapowiedź nadchodzących duetów. Skolim zdradził, że w 2025 roku fani mogą spodziewać się niezwykle różnorodnych kolaboracji. Artysta już teraz ma nagrane utwory m.in. z Matą (Mateuszem Matczakiem) oraz topowym wokalistą z Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
To jednak dopiero początek muzycznych niespodzianek. Na tegoroczną edycję wydarzenia Roztańczony PGE Narodowy, Skolim przygotowuje dwa wyjątkowe występy. Jeden numer zrealizuje wspólnie z Zenkiem Martyniukiem i zespołem Boys, drugi zaś – z Tede oraz Stachurskym.
Nie da się ukryć, że rok 2025 zapowiada się intensywnie i wyjątkowo twórczo dla Skolima. Jego otwartość w wywiadach oraz nietuzinkowe podejście do muzyki sprawiają, że każda jego wypowiedź budzi duże zainteresowanie w branży i wśród fanów.