Podczas koncertu disco polo ochroniarze obezwładnili fana, w którego obronie stanął gwiazdor disco polo
Początek lipca może oznaczać tylko jedno – początek upragnionych wakacjach. W końcu możemy odetchnąć z ulgą i myśleć o wymarzonym urlopie. Artyści disco mają pełno pracy, ponieważ sezon koncertowy w pełni.
Na profilu instagramowym Miłego Pana pojawiała się zatrważająca relacja. Okazuje się, że wokalista Piotr Kołaczyński musiał interweniować w sprawie swojego fana. Przypomnijmy, że MiłyPan zasłynął na estradzie disco polo hitem „Królowa”, która notuje już ponad 115 milionów wyświetleń. Utwory takie jak „Przyjaciele”, „Lovesong” czy „Ale kot” spowodowały, że wokalista stał się rozpoznawalny w całej Polsce.
MiłyPan koncertował w miejscowości Kotuń. Podczas wykonania ostatniej piosenki „Małolatki”, która jest jednym z jego największych przebojów jeden z fanów przeskoczył barierki, aby być bliżej swojego idola muzycznego. Jak udało nam się dowiedzieć ochrona zareagowała agresywnie i zdecydowanie.
Fan został obezwładniony i zakuty w kajdanki! MiłyPan okazał się wyjątkową empatią przerywając występ i broniąc swojego muzycznego wielbiciela.
Co Wy mu robicie panowie zostawcie go. To jest mój kolega co Wy mu robicie. Co wy mu robicie ja się pytam. Zostawcie chłopaka co Wy mu robicie? Zostawcie chłopaka, co wy mu robicie? Co jest. Weźcie go zostawcie. Dobrze niech wraca, nie róbcie z niego gambusa jakiegoś. Zostawcie go, kurcze, to było za grube dlatego przerwałem. Panowie co jest? Zdejmij mu to
Wokalista disco polo udowodnił tym zachowaniem swój szacunek do fanów. Publika życzliwie podziękowała piosenkarzowi, który dokończył swój koncert.
Zobaczcie nagranie z tego wydarzenia!