Poznaj nieznane muzyczne pasje Marcina Millera, lidera Boys: od jazzu i soulu, przez klasyczne dźwięki, do fascynacji Depeche Mode
Marcin Miller, lider zespołu Boys, znany z takich hitów disco polo jak „Jesteś szalona” i „Wolność”, od lat zachwyca fanów swoją energią i charyzmą na scenie. Jednak mało kto wie, że za publicznym wizerunkiem króla parkietu kryje się prawdziwy meloman z wyrafinowanym gustem muzycznym. Jego pasja do muzyki wykracza daleko poza granice gatunku, którym się zasłynął.
Wielu fanów disco polo może być zaskoczonych, dowiadując się, że Marcin Miller od dekad jest zapalonym kolekcjonerem płyt winylowych. Jego kolekcja, rozpoczęta w młodzieńczych latach, to prawdziwa skarbnica muzycznych perełek. Wśród nich znajdziemy klasyczne hity disco lat 80-tych, takie jak utwory Sandry czy Sabriny, ale również gatunki, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się dalekie od disco polo.
Miller zaskakuje miłośników soulu – w jego zbiorach nie brakuje płyt Sade, a także jazzowych klasyków w wykonaniu niekwestionowanego mistrza tego gatunku, Franka Sinatry. To pokazuje, że Marcin nie tylko śpiewa, ale i słucha muzyki z dużym zrozumieniem i szacunkiem dla różnorodności gatunków.
Jednak to nie wszystko. Lider Boys nie stroni również od muzyki klasycznej, a w jego osobistych preferencjach królują tacy kompozytorzy jak Piotr Czajkowski czy Antonio Vivaldi. Ta wszechstronność pokazuje, że Miller jest artystą o szerokich horyzontach i głębokim zrozumieniu różnych aspektów muzycznych.
Największą jednak fascynacją Millera, którą podziela z nielicznymi, jest brytyjski zespół Depeche Mode. To zaskakujące, że lider znanego z wesołych, tanecznych rytmów zespołu tak mocno identyfikuje się z ekspresyjną i często introspektywną muzyką grupy. Jak sam przyznał, muzyka Depeche Mode pozwala mu na równoczesne naładowanie i rozładowanie emocji.
Kolejnym zaskakującym odkryciem jest fakt, że w latach 90-tych Miller był wiernym słuchaczem audycji muzycznych Tomasza Beksińskiego „Romantycy muzyki rockowej”. Ta preferencja pokazuje, że jego muzyczne korzenie są znacznie głębsze i bardziej zróżnicowane, niż mogłoby się wydawać.
Niebawem będziemy mieli okazję zobaczyć Marcina Millera na żywo podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów w Polsacie 31 grudnia. Jego występ z pewnością będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów wieczoru. Czy w jego repertuarze pojawią się nawiązania do tych mniej znanych muzycznych fascynacji? Zapraszamy do wspólnego świętowania i odkrywania kolejnych niespodzianek, jakie przygotował dla nas lider Boys.