Luxon komentuje swoją przeszłość. Gitarzysta Skolima ujawnia, co spotkało go po odejściu z poprzednich środowisk
W ostatnich latach scena muzyki tanecznej przyciąga coraz więcej artystów, którzy swoją drogę zaczynali w zupełnie innych miejscach. Niektórzy grali na niewielkich lokalnych imprezach, inni pracowali w zawodach zupełnie niezwiązanych z muzyką. Jedną z takich postaci jest Luxon, szerzej kojarzony jako gitarzysta Skolima, który w ostatnich miesiącach intensywnie koncertuje wraz z artystą na dużych scenach w Polsce i poza granicami kraju. Formacja występuje na rozbudowanych trasach, gdzie publiczność przyciąga energetyczna oprawa muzyczna, dynamiczne aranżacje i charakterystyczne, rozpoznawalne brzmienie.
Obecność Skolima na dużych wydarzeniach masowych stała się już normą, natomiast coraz częściej uwagę przyciągają także osoby z jego zespołu koncertowego. Luxon należy do tych, którzy wprowadzają do występów żywą instrumentalną energię. Jego gra na gitarze stała się znakiem rozpoznawczym aktualnych występów artysty. Choć obecnie funkcjonuje na dużych scenach i tworzy część globalnie rozwijającej się trasy koncertowej, ma za sobą zupełnie inny okres zawodowy.
Coraz więcej osób z branży zaczęło interesować się początkiem jego muzycznej drogi, a także decyzjami, które doprowadziły go do aktualnego miejsca. Temat powrócił za sprawą wpisu, który Luxon zamieścił w sieci podczas pobytu w Nowym Jorku, dokładnie na Times Square. W swoich słowach odniósł się do reakcji otoczenia na moment odejścia z poprzednich środowisk związanych zarówno z branżą weselną, jak i zawodową.
„Kiedy koledzy z branży weselnej mówili, że źle robię odchodząc ja wiedziałem swoje.
Kiedy Komendant ze straży pożarnej mówił, że po roku będę płakał bo będę chciał wrócić ja wiedziałem swoje.
Dziś gramy dużą trasę po USA i wiem, że bardzo kocham robić to co robię.
Jeśli serce podpowiada Wam, że czas na zmiany to nie lekceważcie tego.
Bo serce ma się tylko jedno ❤️❤️❤️
Wysyłam wielkie love z Times Square W Nowy Yorku.”
Słowa te wywołały szerokie poruszenie. Luxon podkreślił drogę, jaką przeszedł od grania na mniejszych wydarzeniach, poprzez pracę w straży, aż do trasy koncertowej w Stanach Zjednoczonych u boku jednego z najpopularniejszych obecnie wykonawców muzyki tanecznej w Polsce. Wpis jest interpretowany jako mocne, wręcz symboliczne odcięcie się od wcześniejszych etapów, a także jako komentarz dotyczący podejmowania ryzyka, które może diametralnie odmienić życie zawodowe.