To mogło źle się skończyć!
Przez niedyspozycję nie dojechał na swój koncert w Lubinie, ale obiecuje, że pojawi się tam, by dać zaległy występ. Paweł Dudek robił wszystko, by nie zawieść swoich fanów, ale nadmiar pracy i źle leczona grypa były silniejsze od jego woli. – Groźnie wyglądająca sytuacja została opanowana. Już doszedłem do siebie – mówi nam wokalista. – Niebawem ponownie zawitam do Lubina i tym razem nie zawiodę publiczności – dodaje.
Gwiazdor czuje się już na tyle dobrze, że znów gra koncerty, nagrywa nowe utwory i intensywnie trenuje przed „Tańcem z Gwiazdami”. Ponownie zobaczymy go też w roli jurora „Disco Star”. – Dużo się teraz u mnie dzieje. W domu bywam gościem, ale moja rodzina już się do tego przyzwyczaiła – podkreśla muzyk.
Oby tylko tym razem się nie przeforsował.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo