Raper Sobota mocno reaguje na krytykę po premierze utworu ”Cham” z RoxąOk. Jego słowa wywołały ogromne poruszenie wśród fanów.
Muzyczny świat nie przestaje zaskakiwać. Kiedy wydaje się, że wszystko już było, artyści potrafią sięgnąć po zupełnie nowe środki wyrazu i nieoczywiste współprace. Takie połączenia zawsze wzbudzają emocje – od zachwytu po zdziwienie, a czasem także... falę krytyki. Gdy osobowość sceny hip-hopowej wchodzi w świat muzyki tanecznej, jedno jest pewne – będzie o tym głośno. Zwłaszcza jeśli mowa o postaci tak wyrazistej, jak Michał Sobolewski, znany jako Sobota.
W ostatnich tygodniach ogromną popularność zdobyła nowa propozycja muzyczna zatytułowana ”Cham”, za którą odpowiada duet Sobota i RoxaOk. Teledysk opublikowany w serwisie YouTube zdobył ponad 500 tysięcy wyświetleń w zaledwie kilka dni, co świadczy o sporym zainteresowaniu słuchaczy.
RoxaOk, czyli Roksana Orłowska, to znana wokalistka nurtu disco polo, natomiast Sobota to raper z ugruntowaną pozycją w świecie hip-hopu. Ich współpraca zaskoczyła wielu fanów obu gatunków. Choć utwór został bardzo dobrze przyjęty przez sporą część odbiorców, nie zabrakło również ostrych słów krytyki. Zwłaszcza pod adresem Soboty, którego część słuchaczy zarzuciła o „zdradę korzeni” i odejście od pierwotnego stylu.
Fala komentarzy, jaka pojawiła się po premierze utworu „Cham”, uderzyła głównie w Sobotę. Internauci w social mediach, a szczególnie na TikToku, gdzie raper aktywnie publikuje treści, nie szczędzili słów krytyki. Komentarze w stylu „zszedł na psy”, czy „to już nie ten Sobota” – powtarzały się pod wieloma materiałami, sugerując, że fani nie są gotowi na stylistyczne eksperymenty artysty.
Na tego typu wpisy raper zareagował zdecydowanie. W swoim nagraniu nie tylko odniósł się do zarzutów, ale także pokazał, że ma do siebie duży dystans i nie zamierza przejmować się opiniami hejterów.
„Dajcie se siana, czepcie się tramwaja, ja się naprawdę świetnie bawię” – mówi w swoim nagraniu opublikowanym na TikToku, wskazując, że robi to, co sprawia mu przyjemność, a muzyka – bez względu na gatunek – pozostaje jego pasją.
Michał Sobolewski, znany jako Sobota, w swoim komentarzu przypomniał, że w branży muzycznej działa od lat i – jak sam twierdzi – był jednym z tych, którzy przecierali szlaki dzisiejszym raperom. Wypowiadając się bezpośrednio do fanów, zaznaczył, że nie zamierza przepraszać za swoją muzyczną drogę ani tłumaczyć się z decyzji artystycznych.
Materiał opublikowany w sieci spotkał się z mieszanym odbiorem – część słuchaczy poparła stanowisko rapera, doceniając jego szczerość i autentyczność, inni natomiast skrytykowali jego wypowiedź jako próbę obrony dawnego wizerunku.
Nie ulega wątpliwości, że współpraca z RoxąOk oraz utwór „Cham” stały się tematem gorących dyskusji w środowisku muzycznym. To dowód na to, że muzyka nadal potrafi łączyć, dzielić i wzbudzać emocje, niezależnie od granic gatunkowych.
Pełne nagranie wypowiedzi rapera dostępne jest na jego oficjalnym profilu w serwisie TikTok:
Czy taka forma ekspresji artystycznej znajdzie więcej zwolenników, czy jednak odbiorcy zostaną wierni wyraźnym podziałom gatunkowym? Czas pokaże. Jedno jest pewne – Sobota nie zamierza milczeć i dalej będzie tworzył muzykę na własnych zasadach.