Beezy wraca z premierą „Lubię”. Nowy singiel to połączenie gorących rytmów reggaeton i latynoskiego klimatu. Sprawdź, co szykuje dalej!
Świat muzyki tanecznej stale się zmienia, a na polskiej scenie pojawia się coraz więcej utworów inspirowanych gorącymi rytmami rodem z Ameryki Łacińskiej. Wśród artystów, którzy stawiają na świeże brzmienia, jest Beezy – wokalista, który w swojej twórczości coraz śmielej sięga po klimaty latino i gatunek reggaeton. Najnowszy singiel „Lubię” to dowód na to, że artysta konsekwentnie rozwija swoją muzyczną drogę i odważnie wprowadza na rynek coś zupełnie nowego.
Ostatnie miesiące pokazują wyraźnie, że Beezy coraz mocniej kieruje swoją karierę w stronę brzmień inspirowanych Ameryką Łacińską. „Lubię” to numer, który łączy w sobie reggaetonowe rytmy, charakterystyczne dla światowych hitów klubowych, z nowoczesnym podejściem do produkcji muzycznej. To nie jest przypadkowa zmiana kierunku – artysta od dawna planował eksplorowanie tej estetyki, co potwierdzają jego wcześniejsze zapowiedzi o nowych projektach muzycznych.
Choć dla wielu fanów polskiej sceny klubowej Beezy jest kojarzony głównie z nowoczesnym brzmieniem, jego korzenie muzyczne sięgają latynoskich klimatów od samego początku kariery. Wokalista rozpoczął swoją przygodę sceniczną w krakowskim klubie „Teatro Cubano”, gdzie powstał jego projekt „Reggaeton Polska”.
Jak sam podkreśla, kluczową rolę w rozwoju jego pasji odegrał Dj Alex (Alexis Vinent) – główny DJ klubu, który zaangażował się w projekt i pomógł Beezy’emu budować fundamenty pod przyszłą karierę. To właśnie tam narodziła się miłość do reggaetonu, która dziś znalazła swoje pełne odzwierciedlenie w nowym singlu.
„Można uznać, że są to moje korzenie muzyczne, ponieważ swoją przygodę z występami na scenie zaczynałem w krakowskim klubie ‘Teatro Cubano’, gdzie miałem swój projekt ‘Reggaeton Polska’” – zdradził Beezy.
Nowa propozycja Beezy’ego to nie tylko świeże brzmienie, ale również zapowiedź nadchodzących zmian w jego repertuarze. W planach jest seria premier utrzymanych w latynoskich klimatach, które mają podkreślić charakterystyczny styl artysty i otworzyć go na zupełnie nową publiczność.
Jak zdradza wokalista, na przestrzeni ostatnich lat współpracował z wieloma artystami z Kuby, takimi jak Livan El Mesias oraz Mike Rif, co miało ogromny wpływ na jego rozwój muzyczny i dalsze poszukiwania artystyczne.
Singiel „Lubię” jest więc nie tylko kolejną premierą, ale początkiem nowego etapu kariery Beezy’ego, w którym dominować będą gorące rytmy, energia i nowoczesne brzmienie reggaetonu. Już teraz wiadomo, że to nie ostatni utwór w takim klimacie – w najbliższych miesiącach artysta zapowiada kolejne single inspirowane latino.