Zenek Martyniuk w Zakopanem na 'Sylwestrze z Dwójką'. Nieoczekiwane perypetie króla disco polo
Zakopane, znane jako zimowa stolica Polski, stało się areną dość nieoczekiwanego wydarzenia, które spotkało jedną z największych gwiazd polskiej muzyki disco polo - Zenka Martyniuka. Artysta, który na przestrzeni lat zyskał ogromną popularność, w minioną sobotę przybył do Zakopanego, aby wziąć udział w próbach do "Sylwestra z Dwójką". Wszystko przebiegało zgodnie z planem, do momentu, gdy król disco polo stanął przed drzwiami wejściowymi do miejsca wydarzenia.
Zenek Martyniuk, choć jest postacią szeroko rozpoznawalną w Polsce, napotkał na nieoczekiwany problem. Ochrona imprezy, odpowiedzialna za bezpieczeństwo i sprawny przebieg wydarzenia, nie rozpoznała artysty. Prośba o przedstawienie dokumentu tożsamości mogła zaskoczyć nie tylko samego muzyka, ale również jego licznych fanów. Sytuacja ta stanowi interesujący przyczynek do dyskusji na temat sławy i jej wpływu na codzienne życie.
Zenek Martyniuk, znany z profesjonalizmu, szybko poradził sobie z zaistniałą sytuacją. Jak się okazało, artysta posiadał przy sobie e-dowód, który jest nowoczesną formą potwierdzenia tożsamości i pozwolił mu bez problemów dostać się na miejsce prób.
Impreza "Sylwester z Dwójką" organizowana przez Telewizję Polską to wydarzenie, które od 2016 roku przyciąga tłumy zarówno w Zakopanem, jak i przed telewizory. Miejsce to, Równia Krupowa, stanowi idealną scenę dla tak spektakularnego eventu. Jednak nie zawsze Zakopane było domem dla tej imprezy - wyjątkiem był rok 2020, kiedy to ze względu na specyficzne okoliczności zdecydowano o przeniesieniu sylwestra do Ostródy.
Telewizja Polska, idąc za zmianami politycznymi, postanowiła również wprowadzić zmianę w nazewnictwie swojej flagowej imprezy sylwestrowej. Odchodząc od dotychczasowej nazwy "Sylwester Marzeń z Dwójką", wydarzenie zyskało bardziej zwięzły tytuł "Sylwester z Dwójką". Ta zmiana symbolizuje również nowe otwarcie i świeże podejście do organizacji tego typu wydarzeń.