Można zauważyć, że Zenon Martyniuk w swojej twórczości ma przypadłość uwzględniania nuty nostalgii
To był zaskakujący i niesamowity koncert na żywo w wykonaniu Zenona Martyniuka z zespołem Akcent. Fani byli zaskoczeni tym bardziej, że na scenie rozbrzmiał wielki przebój sprzed lat. Król disco polo potrafi podgrzać atmosferę.
Każdy przynajmniej raz w życiu miał taką sytuację, gdzie mimo uczucia i więzi, jaka łączyła go z drugą osobą – to na dłuższą metę ta relacja nie miała po prostu szansy bytu. Zenek Martyniuk parę lat temu postanowił zaśpiewać wielki przebój pt „Granica” (Grajek).
Z utworem utożsamiło się mnóstwo ludzi bo w końcu większość mogła dopasować pod siebie stwierdzenie „…Lecz wielka dzieli nas granica, boś Ty bogatą przecież jest. Ja jestem zwykłym grajkiem i jest mi w życiu bardzo źle..”. Z jednej strony brzmi smutno, ale z drugiej podobno niekiedy takie relacje i uczucie są wspominane z uśmiechem na twarzy.
Można zauważyć, że Zenon Martyniuk w swojej twórczości ma przypadłość uwzględniania nuty nostalgii, która pozwala odzwierciedlać prawdziwe życie, bo w rzeczywistości nie zawsze jest kolorowo.
Bywają wzloty, jak i upadki, o których nie zapomina Zenek Martyniuk. Za co najbardziej szanujecie króla disco polo?