Wyjątkowy gest artysty disco polo! Wokalista stworzył wyjątkową piosenkę dla bliskiej mu osoby!

To będzie wyjątkowa produkcja disco polo! Artysta disco polo stworzył utwór, który ma spore szanse zagościć na niejednej imprezie okolicznościowej!

ARTYSTA DISCO POLO NIE SPOCZĄŁ NA LAURACH

Dzień Matki jest idealną okazją do tego, by podziękować swojej rodzicielce za trud wychowania, oraz okazaną miłość. Najlepszym wyrazem wdzięczności mogą być kwiaty, drobny upominek, lub piosenka! To najmilszy prezent, jaki może dostać mama od swojego dziecka!

Michał Mysza to popularny wokalista disco polo, który na scenie używa pseudonimu Maykel. Artysta na swoim koncie ma kilka przebojów, które z powodzeniem trafiły do serc słuchaczy. Zaliczyć można do nich takie perełki jak: “A Ty moja Góraleczko”, czy “Chłopak i dziewczyna z gór”. Gwiazdor disco polo nie spoczywa na laurach, i wciąż tworzy nowe piosenki.

WYJĄTKOWA DEDYKACJA GWIAZDORA DISCO POLO

To będzie wyjątkowa produkcja disco polo! Maykel stworzył utwór, który ma spore szanse zagościć na niejednej imprezie okolicznościowej! Artysta disco polo swój najnowszy kawałek postanowił zadedykować swojej mamie! Jakie to wzruszające!

Artysta do stworzenia piosenki o mamie przymierzał się już od kilku lat, jednak dopiero teraz zebrał odpowiednie siły, i stworzył hit, który będzie muzycznym hołdem dla wielu matek w Polsce!  Kawałek “Mamo zobacz” zawiera wszystkie składniki, które powinien mieć przebój. Ma prosty tekst, łatwo wpadającą w ucho melodię, oraz taneczny aranż, przy którym niejedna z mam z pewnością potupie nóżką! To naprawdę niesamowity prezent!

TEST I MELODIA SĄ AUTORSTWA ARTYSTY

Cały utwór utrzymany jest w stylistyce Pop, bo to właśnie w tym gatunku muzycznym Maykel czuje się najlepiej. Warto dodać, że zarówno tekst jak i melodia są autorstwa samego artysty. To naprawdę zdolny chłopak! Jego matka może być dumna z takiego syna!

Maykel piosenkę “Mamo zobacz” zadedykował wszystkim mamom bez wyjątku. Tym obecnym, tym przyszłym, i tym, które żyją już tylko w naszych sercach...