Od początku czuliśmy, że będziemy mieli chłopca oraz dziewczynkę – mówi nam Małgorzata Główka, czyli popularna CamaSutra
Chwila, w której została mamą była jedną z najszczęśliwszych w jej życiu. Tym bardziej że los obdarzył ją i Mateusza Grabdę podwójnie. – Na wieść o mojej ciąży mąż popłakał się z radości.
A gdy dowiedzieliśmy się, że będą to bliźnięta byliśmy podwójnie szczęśliwi. Od początku czuliśmy, że będziemy mieli chłopca oraz dziewczynkę – mówi nam Małgorzata Główka, czyli popularna CamaSutra. Aby w spokoju przygotować się na narodziny Zosi i Stasia, gwiazda na kilka miesięcy zniknęła ze sceny.
Pierwsze tygodnie po porodzie również poświęciła tylko rodzinie. – Teraz, gdy uznałam, że możliwy jest już mój powrót do fanów, mogę liczyć na wsparcie w opiece nad maluchami ze strony Mateusza i mojej mamy – podkreśla wokalistka. Wychowywanie bliźniąt to nie lada wyzwanie i wymaga dobrej organizacji.
– Wszystko musimy robić podwójnie i zwykle w tym samym momencie – podkreśla ze śmiechem piosenkarka. – Nasz świat się zmienił. Ale już teraz wiemy z mężem, że zapewnimy dzieciom tyle miłości, ile się tylko da. Bo przecież rodzina jest najważniejsza – wyznaje Małgorzata.
Już czas do pracy
Dzięki wsparciu najbliższych wokalistka mogła już wrócić do pracy. Koncertuje, bierze udział w popularnych programach telewizyjnych i nagrywa. Ostatnio zaprezentowała swoim fanom nowość – piosenkę „Teraz i wciąż”.
To z pewnością będzie nowy hit disco polo!