Lider zespołu Joker, Piotr Koczocik, ujawnił w programie Roksany Orłowskiej 4FunDance zaskakujący fakt o swoim życiu. Choć dziś śpiewa hity disco polo, jego droga zawodowa mogła potoczyć się zupełnie inaczej.
Zespół Joker, którego liderem jest Piotr Koczocik, od lat stanowi jeden z rozpoznawalnych projektów na polskiej scenie disco polo. Formacja zasłynęła dzięki przebojom takim jak „Aparatka”, „Napad na serce” czy „Najlepszy całus”, które stały się wizytówką stylu grupy. Od samego początku działalności Joker potrafił przyciągać tłumy pod scenę, a charakterystyczny głos Piotra Koczocika rozpoznaje dziś wielu miłośników muzyki tanecznej. Ostatnio wokalista pojawił się w programie Roksany Orłowskiej na antenie 4FunDance, gdzie zdradził kilka zaskakujących faktów ze swojego życia zawodowego i prywatnego.
Choć dziś kojarzony jest z sukcesem i scenicznym luzem, Piotr Koczocik przyznał, że jego droga artystyczna wcale nie była łatwa. W rozmowie z Roksaną Orłowską opowiedział o realiach branży disco polo i o tym, jak trudno jest się w niej utrzymać.
– To nie jest tak, że od razu człowiek jest rozpoznawalny, bo dobrze śpiewa. To jest proces długotrwały – mówił na antenie 4FunDance.
Słowa wokalisty pokazują, że za błyskiem świateł i radością na scenie kryje się ogrom pracy, wytrwałości i wielu wyrzeczeń. Dziś Joker może cieszyć się uznaniem publiczności, ale zanim to nastąpiło, Piotr musiał przejść przez lata ciężkiej pracy, prób i występów w mniejszych miejscowościach.
W trakcie programu padło też pytanie, które z pewnością skłoniło artystę do refleksji. Roksana Orłowska zapytała Piotra Koczocika, co zmieniłby w swoim życiu, gdyby mógł cofnąć się w czasie. Odpowiedź wokalisty była szczera i pełna doświadczenia.
Piotr przyznał, że przede wszystkim otaczałby się ludźmi, którzy naprawdę mu dobrze życzą, oraz uważniej przyglądałby się decyzjom podejmowanym na początku kariery. Z jego słów można było wyczuć, że w świecie muzyki, podobnie jak w każdej innej branży, lojalność i zaufanie są niezwykle cenne.
Największe zaskoczenie dla widzów programu przyszło jednak wtedy, gdy Piotr Koczocik zdradził, że z wykształcenia jest kucharzem. Wokalista ukończył szkołę gastronomiczną i – jak przyznał – gotowanie od zawsze było jego drugą pasją.
Wokalista żartobliwie dodał, że gdyby nie muzyka, z powodzeniem mógłby odnaleźć się w branży kulinarnej. To nietypowe połączenie artystycznego temperamentu z zamiłowaniem do gotowania pokazuje, jak wszechstronną osobowością jest lider zespołu Joker.
Choć dziś skupia się na tworzeniu hitów disco polo i koncertach, świadomość, że w zanadrzu ma solidny fach, daje mu poczucie bezpieczeństwa. Niewykluczone więc, że gdyby kiedyś zechciał zmienić scenę na kuchnię – i tam poradziłby sobie doskonale.