Zrobił sobie z rodzeństwem urlop od koncertów i... poleciał z bliskimi na gorącą Dominikanę.
Na przeboje MIG-ów czekała w październiku publiczność w USA. Zespół widniał nawet na plakacie Festiwalu Disco Polo w Chicago. Ale znalazł się tam przedwcześnie. – W tym terminie zaplanowaliśmy sobie z rodzeństwem wakacje – mówi nam Marek Gwiazdowski, który z żoną odpoczywał w Trójmieście. Jego brat Sławomir i siostra Dorota polecieli do Turcji, za to Krzysztof Gwiazdowski wybrał Dominikanę. – Karaibskie plaże z białym piaskiem, błękitne morze, palmy kokosowe – czego chcieć więcej – wspomina artysta. Przez dziewięć dni udało mu się z żoną Anią i synem Piotrem (12) sporo zwiedzić i poznać życie tubylców.
Dzieci dostały łakocie
– Byliśmy na dzikiej wyspie Saona, na plantacji kawy i kakao oraz w fabryce cygar. Ogromne wrażenie zrobiła na nas wioska haitańska – opowiada „Naszym Melodiom” Krzysztof, który podczas wizyty w miejscowej szkole obdarował dzieci łakociami. Ale potrzeby są tam znacznie większe. – Cokolwiek byśmy tym malcom dali, wszystko ich cieszyło. Mieszkańcy Dominikany żyją skromnie, ale mimo to są pełni pozytywnej energii – mówi muzyk. Kilka dni wypoczynku wystarczyło, by cały zespół nabrał sił na rozpoczętą niedawno jesienno-zimową trasę koncertową. MIG zdążył też już odebrać platynową płytę za utwór pt. „Lalunia”.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo