Po nierównej walce z nowotworem, odszedł od nas wokalista disco polo - Remigiusz Pik
Disco polo, to przede wszystkim dobra muzyka, świetna zabawa i ludzie tworzący ten roztańczony świat. Niestety, czasem gorejący płomień uśmiechu i wspaniałych zdarzeń przygasa.
Przychodzi czas, kiedy trzeba wstrzymać oddech i pozwolić uwolnić się łzom. Gdy odchodzi osoba, która od lat była częścią rodziny disco polo, smutek pozostaje na zawsze. Z czasem w mniejszej intensywności, ale nigdy nie przemija! Narasta, gdy wracamy do tego, co wiecznie żywe, a czego twórcą jest osoba, którą zmuszeni byliśmy pożegnać.
Całkiem niedawno, po nierównej walce z nowotworem, odszedł od nas Remigiusz Pik, lider formacji Rem Faza. Każda jego produkcja przynosiła fanom sporo radości, a autorowi niemałą popularność. Był bardzo aktywnym twórcą. Jego odejście, to strata, której nigdy nie uda się pokryć w całości.
Teraz jego charyzma i muzyka rozbrzmiewa gdzie indziej. Kto inny podziwia wielki talent i nieludzkie zaangażowanie Remigiusza w swoją pracę.
Świat disco polo tęskni, czasem płacze, ale przede wszystkim pamięta o Remigiuszu Pik i jego twórczości!