Jedna z największych tragedii w życiu spotkała wokalistę muzyki disco polo
Wokalista disco polo stracił cały dobytek. Jego dom spłonął! To wielka tragedia dla przedstawiciela muzyki tanecznej, który został bez dachu nad głową. W akcję gaśniczą zostało zaangażowanych kilka zastępów straży pożarnej. Niestety nie udało ocalić się domu. Kamil Suski z zespołu Suski przeżył prawdziwy dramat.
Do tragedii doszło w czwartkowe popołudnie w Przybówce. Pożar był spowodowany przez nieszczelny piecyk w jednym z pokoi. Dom wokalisty disco polo co roku był dekorowany ogromną ilością lampek choinkowych.
Gdy straż pożarna pojawiła się w domu artysty disco polo było już za późno. Mimo ciężkiej pracy strażakom nie udało się ocalić domu. Całe wyposażenie spaliło się. Do pożaru zostało zadysponowane 6 zastępów straży pożarnej.
Dom nie nadaje się do ponownego zamieszkania. Na szczęście w pożarze nie było osób poszkodowanych.
Na szczęście wokalistka disco polo nie został sam. Kolega z branży Rompey postanowił zorganizować zbiórkę, aby pomóc koledze. W serwisie zrzutka.pl jest już dostępny zbiórka.