Fani disco polo oburzeni oszustwem?! Opublikowane przez fanpage Disco Life zdjęcia z wypadku wokalisty disco polo pochodzą z innego zdarzenia
Wypadek wokalisty disco polo był w ostatnich godzinach na ustach wszystkich! Ogromna ilość fanów tego gatunku muzycznego trzymało kciuki, aby Artur Tarczyński jak najszybciej wrócił do zdrowia. Jednak jak się okazało cała historia jest bardzo intrygująca i mocno zagmatwana.
Burza, która została rozdmuchana w świecie disco polo dotyczy zdarzenia, które miało miejsce 28 grudnia. Wokalista zespołu disco polo Diwers Dance uczestniczył w groźnym wypadku, po którym trafił do szpitala.
Całe zamieszenie dotyczy jednak zdjęć z tego zdarzenia. Opublikowane przez fanpage Disco Life zdjęcia z wypadku z udziałem auta pochodzą z innego wypadku. W serwisie wykop.pl pojawił się wpis, który sugeruje, że fotki pochodzą z 1 grudnia 2018 roku wykonane przez OSP Paradyż.
Jako serwis disco-polo.info postaraliśmy się ustalić jaka jest prawda.
No właśnie zauważyłem że jakieś są Dziwne zdjęcia ja podałem tylko swoje zdjęcie i info że mieliśmy kraksę ze zwierzyna. I to w okolicach Wrocławskich lasów. Ja dokładnie tego nie pamiętam bo spałem z tylu. - powiedział w rozmowie z naszą redakcją Artur Tarczyński.
Pierwszym fanpage, który udostępnił informację był Disco Life, z którym spróbowaliśmy się skontaktować. Niestety serwis zasłania się przepisami Rodo informując, że zdjęcia które udostępnili otrzymali na adres e-mailowy i nie mogą przekazać od kogo dokładnie je otrzymali.
Cała sprawa jest stosunkowo niejasna. Na dniach postaramy się wyjaśnić całą historię.