Małżonkowie mają poważne plany. Czy uda im się je zrealizować w kolejnym roku?
Niedawno obchodziliśmy pierwszą rocznicę ślubu. Z tej okazji zaprosiłem Beatkę na kolację i dałem jej wyjątkowy prezent – pierścionek z motywami piórek– mówi nam Piotr Koczocik, lider i założyciel grupy disco polo - Joker.
Gwiazdor disco polo wyznał, że zaplanował sobie, iż ukochana będzie co roku otrzymywać tak niezwykłą niespodziankę. – Jestem bardzo szczęśliwy u boku mojej małżonki.
Mam nadzieję, że kolejne lata będą jeszcze lepsze – podkreśla, wspominając ze wzruszeniem dzień, kiedy dziewczyna powiedziała mu „tak”. – Pierścionek zaręczynowy ukryłem w pudełku czekoladek. Beata znalazła go, gdy sięgała po jedną z nich. Wtedy wręczyłem jej kwiaty i zapytałem, czy wyjdzie za mnie – opowiada. W końcu jest idealnie Na pytanie o plany powiększenia rodziny, wokalista stwierdza krótko: „Na wszystko przyjdzie czas.
Chcemy mieć dzieci, ale nie zamierzamy niczego robić na siłę. Malec będzie, kiedy będzie”. Chociaż zdecydowanie za wcześnie na meblowanie pokoiku dziecięcego, to już teraz z myślą o przyszłym potomstwie piosenkarz planuje zmiany w zespole. – Kiedy Beata zajdzie w ciążę i nie będzie mogła występować, Joker przestanie pojawiać się z tancerkami.
Za to zatrudnimy dodatkowych muzyków – zapowiada Piotrek. – Nie sądzę, by to zaszkodziło naszemu wizerunkowi. A żona będzie mogła spokojnie zrezygnować z kariery i zająć naszą rodziną – wyjaśnia. Joker w nowym składzie nie zamierza zwalniać tempa. Artysta podkreśla, że uwielbia swoich fanów i mogą oni liczyć na to, że ilość premier i koncertów nie zmniejszy się.
A fakt, że jego ostatni utwór „Nieśmiała” powoli zdobywa szczyty list przebojów, tylko utwierdza go w przekonaniu, że scena disco polo bez Jokera nie byłaby taka sama.
– Cieszymy się, że nasza twórczość podoba się publiczności i może ona liczyć na kolejne niespodzianki od nas – podsumowuje autor takich hitów jak „Napad na serce”, „Aparatka” i „Zołza”.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo