Skolim koncertuje jak szalony, zarabia miliony i lata helikopterem. Ile naprawdę kosztuje jego występ?
Choć lato dopiero się rozkręca, w świecie muzyki rozrywkowej praca wre pełną parą. Artyści intensyfikują swoje działania, ruszając w trasę koncertową po całym kraju, a nawet poza jego granicami. To czas, w którym harmonogramy są napięte do granic możliwości, a wyzwania logistyczne stają się codziennością. Jeden z wykonawców przyciąga wyjątkową uwagę – nie tylko ze względu na popularność swoich utworów, ale również… ogromne zarobki, jakie generuje w błyskawicznym tempie.
Skolim, czyli Konrad Skolimowski, szturmem zdobył rynek disco. Choć szerszej publiczności dał się poznać jako aktor serialu „Barwy szczęścia”, to jego kariera muzyczna przyniosła mu największe sukcesy – i niemałe dochody. Artysta zadebiutował w 2018 roku utworem „Kocham ciebie tak”, ale to singiel „Wyglądasz idealnie”, wydany w 2022 roku, stał się punktem zwrotnym.
Teledysk do tego przeboju osiągnął już ponad 238 milionów wyświetleń na YouTube, a liczba ta stale rośnie. Piosenka zdobyła uznanie zarówno w klubach, jak i na największych festiwalach w kraju, a także w mediach społecznościowych, gdzie Skolim zgromadził 1,1 miliona obserwatorów na Instagramie.
Rozpoczął się sezon wakacyjnych występów, a Skolim nie zwalnia tempa. Tylko w czerwcu zagrał ponad 40 koncertów, często wykonując kilka występów dziennie. By sprostać wymaganiom czasowym i geograficznym, artysta korzysta z… helikoptera, który umożliwia mu szybkie przemieszczanie się pomiędzy lokalizacjami.
Według dostępnych informacji, stawki za koncert Skolima sięgają od 25 000 do nawet 40 000 złotych, co przy tak intensywnym harmonogramie czyni go jednym z najlepiej zarabiających wykonawców disco w Polsce. W jednym z wywiadów przyznał, że majątkiem zarządza jego mama, będąca jednocześnie menadżerką finansową.
– „Musiałbyś mamuśki zapytać. Moja mama trzyma tę kasiorę” – zdradził Skolim z charakterystycznym dla siebie luzem.
W podcaście „Radiowóz” RMF FM artysta opowiedział m.in. o kulisach swoich zarobków i relacji z fiskusem. – „Z każdego koncertu płacę rocznie 3,5 miliona podatków. Także generuję piękny przychód dla państwa polskiego” – powiedział bez ogródek.
Wokalista nie ukrywa, że stał się milionerem jeszcze przed trzydziestką. – „2 miliony liczę w dniach i bardzo krótkich tygodniach” – skwitował Skolim, odnosząc się do swojego tempa generowania przychodów.
Choć otrzymuje także propozycje z innych branż, jak MMA, gdzie za pojedynczy udział oferowano mu nawet 2 miliony złotych, nie planuje powrotu do oktagonu. Jak przyznał, czuje się najlepiej na scenie, w kontakcie z publicznością, a sam występ daje mu więcej satysfakcji niż najwyższe gaże z innych źródeł.
– „Dużo bardziej wolę zagrać koncerty, z ludźmi się przywitać, zrobić coś, co uwielbiam” – wyznał artysta.
Skolim to dziś nie tylko rozpoznawalna twarz, ale również jeden z najskuteczniejszych biznesowo artystów młodego pokolenia. Jego muzyczna działalność przynosi wymierne efekty – zarówno w postaci milionowych wyświetleń, jak i ogromnych wpływów z występów.