Fanka disco polo straciła 18 tys. zł, wierząc, że kontaktuje się z artystą. Policja ostrzega przed nową metodą wyłudzania pieniędzy.
Miłość do muzyki potrafi poruszyć najgłębsze emocje i czasem popchnąć do działań, które w innych okolicznościach wydawałyby się nie do pomyślenia. Gdy w grę wchodzą uczucia, fascynacja sceną i znanym artystą, granice rozsądku potrafią się niebezpiecznie przesunąć. To historia, która mogłaby się wydarzyć wszędzie – i niestety, wydarzyła się naprawdę.
W ostatnim czasie do polskich służb napływa coraz więcej zgłoszeń dotyczących różnego rodzaju oszustw internetowych. Klasyczne metody, takie jak oszustwa „na wnuczka” czy „na policjanta”, przestają już wystarczać wyrafinowanym przestępcom. Teraz pojawił się kolejny, wyjątkowo perfidny sposób – oszustwo "na gwiazdę disco polo".
Jak poinformowała mł. asp. Marta Dmochowska z Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie, do katalogu metod wyłudzania dołączyła nowa, bazująca na emocjonalnym zaangażowaniu ofiar. To właśnie ten schemat doprowadził do ogromnych strat finansowych u jednej z mieszkanek Zambrowa.
35-letnia mieszkanka Zambrowa została zmanipulowana przez mężczyznę, który przedstawił się jako znany muzyk disco polo. Poznali się przez popularny komunikator internetowy – kontakt szybko przerodził się w codzienną korespondencję, a następnie w relację opartą na zaufaniu.
Kobieta była przekonana, że prowadzi rozmowę ze swoim idolem ze sceny. Rzekomy artysta zaproponował jej zakup ekskluzywnej karty VIP, która miała zagwarantować jej specjalne miejsce podczas koncertu. Koszt karty nie wzbudził jej podejrzeń – dla wielkiej fanki był to wręcz zaszczyt i okazja do spełnienia marzeń.
Z czasem kontakt przybrał bardziej osobisty charakter. Oszust wyznał, że chciałby spotkać się z nią osobiście – wystarczyło jedynie, aby kobieta pokryła koszty podróży. 35-latka, ufając w dobre intencje rozmówcy, zdecydowała się na kolejne przelewy. Łącznie przelała na wskazane konta 18 tysięcy złotych.
Jak podaje oficer prasowy zambrowskiej komendy, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta dopiero wtedy, gdy spróbowała nawiązać kontakt z prawdziwym muzykiem za pośrednictwem oficjalnego profilu artysty w mediach społecznościowych. Odpowiedź nie nadeszła – a konto, z którym wcześniej korespondowała, zniknęło z sieci.
Policja apeluje o rozwagę i ostrożność przy zawieraniu internetowych znajomości, szczególnie z osobami podającymi się za znanych artystów. Branża disco polo cieszy się w Polsce ogromną popularnością, a fani nierzadko darzą swoich idoli ogromnym zaufaniem. To właśnie ta emocjonalna więź bywa wykorzystywana przez cyberprzestępców.
Warto pamiętać, że prawdziwi muzycy komunikują się z fanami poprzez zweryfikowane kanały – i nigdy nie proszą o przelewy pieniędzy na prywatne konta.