Maluba, zwyciężczyni "Projektu Lady", zdradza swoje zarobki za posty sponsorowane. Poznaj kulisy współpracy i kwoty, które zaskoczą wielu fanów!
Magdalena Lubacz, znana jako Maluba, to niezwykła postać w świecie disco polo i social media. Zwyciężczyni trzeciej edycji programu "Projekt Lady" udowodniła, że można z powodzeniem rozwijać swoją karierę zarówno jako piosenkarka, jak i influencerka. Ostatnio w rozmowie z nami postanowiła podzielić się szczegółami dotyczącymi jej zarobków z działalności w mediach społecznościowych.
Maluba, czyli Magdalena Lubacz, zyskała rozpoznawalność dzięki wygranej w trzeciej edycji popularnego programu "Projekt Lady". Po zakończeniu show zdecydowała się na rozwijanie swojej kariery w świecie disco polo oraz na budowanie wizerunku w mediach społecznościowych. Prowadzi aktywne konta na TikToku i Instagramie, gdzie w lekki i zabawny sposób „edukuje” swoje obserwatorki o tym, jak według niej powinna zachowywać się dama. Ponadto chętnie podejmuje współprace z markami, promując różnego rodzaju produkty. Właśnie to skłoniło nas do zadania pytania: ile kosztuje post sponsorowany na jej profilach?
W kwestii zarobków z postów sponsorowanych Maluba nie owija w bawełnę. Jak sama przyznała, stawki są mocno zróżnicowane i zależą od wielu czynników.
„To jest bardzo zróżnicowane. Są współprace, za które wzięłam dziesięć tysięcy złotych, a są takie, za które wzięłam trzy tysiące złotych” – zdradza piosenkarka i influencerka.
Czy jest kwota, za którą Maluba nie zdecydowałaby się na współpracę? Okazuje się, że tak.
"Za tysiąc złotych bym nie zrobiła współpracy. Jestem w internecie od sześciu lat, mam zasięgi, fanów, angażuję się na YouTubie, TikToku, tworzę muzykę (...). Chyba najmniej wzięłam półtora tysiąca złotych" – wyznaje.
Jeszcze przed rozpoczęciem działalności w świecie disco polo i social media, Maluba pracowała na etacie jako koordynatorka działu sprzedaży. Jej zarobki były wtedy znacznie niższe, niż te, które osiąga obecnie dzięki mediom społecznościowym.
"Kiedyś pracowałam jako koordynator działu sprzedaży, miałam bardzo odpowiedzialne stanowisko, zatrudniałam ludzi, przeprowadzałam rozmowy kwalifikacyjne i - to było dziesięć lat temu - zarabiałam cztery tysiące miesięcznie" – wspomina.
Dzięki temu doświadczeniu ma ogromny szacunek do kwot, które zarabia teraz.
„Jeżeli dostaję za jakąś kampanię, którą robię w jeden dzień, sześć tysięcy złotych, to uważam, że to jest bardzo super pieniądz. Nie wiem, ile dostają inni (influencerzy - red.), prawdopodobnie więcej, ale ja się bardzo cieszę z takich kwot" – dodaje z entuzjazmem.
Oprócz sukcesów zawodowych, Maluba cieszy się również szczęściem w życiu prywatnym. Niedawno razem ze swoim ukochanym, Krzysztofem Ratajem, wzięli ślub na zamku w Baranowie Sandomierskim. Ceremonia była jak z bajki - włączając w to nawet karocę dla młodej pary. Sama Maluba wybrała prostą, lecz elegancką kreację z długim trenem, welonem do ziemi i głębokim dekoltem.