Życie Artysty disco polo nie zawsze jest usłane różami. Poza odnoszonymi sukcesami mogą też przytrafić się te mniej przyjemne chwile, tak jak w przypadku kariery Sławomira Świerzyńskiego, lidera zespołu Bayer Full. Pod adresem gwiazdora padły bardzo poważne zarzuty. Artysta postanowił na nie odpowiedzieć i wystosował oświadczenie w tej sprawie.
Są najlepsi? Grupa Massive w piosence króla disco polo! Takich wyników mogą zazdrościć wszyscy!
Jakiś czas temu Sławomir Świerzyński został oskarżony przez Michała Wiśniewskiego o przywłaszczenie sobie autorstwa nieswoich tekstów piosenek, w tym utworu samego Michała. Pod adresem lidera Bayer Full padły ostre słowa. Sławomir Świerzyński postanowił opublikować stosowne oświadczenie w social mediach zespołu, w którym odparł zarzuty kierowane pod jego adresem i przedstawił jak cała sytuacja wyglądała z jego perspektywy.
Świerzyński napisał, że żadnego przywłaszczenia utworu nie było, a on sam otrzymał licencję utworu, którą w imieniu Wiśniewskiego miała podpisać jego ówczesna żona, Marta Wiśniewska „Mandaryna”. Jak pisze dalej Świerzyński, nie ma pojęcia czy podzieliła się ona otrzymaną kwotą, gdyż wówczas przestała być żoną Michała Wiśniewskiego. Kończąc oświadczenie Świerzyński zażądał oficjalnych przeprosin, w przeciwnym razie gotów jest wstąpić na drogę sądową o naruszenie dóbr osobistych.
Całe oświadczenie możecie przeczytać na oficjalnej stronie zespołu Bayer Full na Facebooku.
Od sprzedawcy zniczy do gwiazdy estrady: Niezwykła historia Roberta Klatta z zespołu Classic!
Warszawa, dnia 26.03.2021 r.
Oświadczenie lidera zespołu Bayer Full Sławomira Świerzyńskiego
Panie Michale, rozumiem Pana chęć, aby znów zaistnieć w mediach, jednak myślałem, że mężczyźni w pewnym wieku potrafią rozwiązywać niejasności między sobą. Z racji tego, że postanowił Pan zaatakować mnie publicznie, odniosę się do Pana wypowiedzi zamieszczonych na stronie internetowej plejada.pl w dniu 16 marca 2021 r. w artykule pt. „Michał Wiśniewski ostro o Sławomirze Świerzyńskim…..”. Do zarzutów odnośnie rzekomych plagiatów i sukcesu w Chinach odniosłem się już w poprzednim oświadczeniu.
Natomiast odnosząc się do innych Pana wypowiedzi przypomnę sytuację, która miała miejsce ponad 15 lat temu i do której Pan ciągle wraca. W 2005 r. udzielił mi Pan licencji na piosenkę, którą zamieściłem na płycie CD - poradnik wyborczy w kampanii wyborczej Samoobrony do Parlamentu RP. Na Pana prośbę umowę licencyjną podpisała ze mną Pani Marta Wiśniewska "Mandaryna". Po wydaniu płyty nastąpił czas rozliczenia. Niestety w międzyczasie rozwiódł się Pan z ówczesną żoną „Mandaryną”. Zgodnie z umową wszystkie opłaty licencyjne uregulowałem, a była to bardzo duża kwota. Czy Pana była żona podzieliła się z Panem, tego nie wiem. Jednak ciągle wraca Pan do tej sytuacji, jakbym był Pana dłużnikiem. Rzuca Pan na mnie oszczerstwa, chociaż nie ma do tego powodu.
Proszę, niech Pan znajdzie lepszy sposób na swoją reklamę. Niech Pan przestanie rozpowszechniać o mnie kłamstwa. Oczekuję na przeprosiny z Pana strony, w przeciwnym razie wystąpię na drogę sądową o naruszenie moich dóbr osobistych. Wezwanie do złożenia przeprosin o stosownej treści wysłał już do Pana mój pełnomocnik. Mam nadzieję, że podpisze Pan oświadczenie o przeprosinach, co pozwoli każdemu z nas na spokojne dalsze zajmowanie się muzyką.
Z poważaniem
Sławomir Świerzyński