Okazuje się, że działanie obu panów, nie zakończyło się przyjacielskim uściskiem dłoni. Lider formacji, bezwzględnie zerwał współpracę
Disco polo, to oprócz świetnej muzyki, koncertów organizowanych z wielką pompą i teledysków, które coraz częściej jakością sięgają Hollywood’u, także współpraca i relacje międzyludzkie, które czasem wkraczają na tor niezgody. Rozstania i powroty, to normalne zjawisko w show-biznesie.
Słowa które pojawiły się ostatnio w sieci, mimo wszystko zszokowały wszystkich obserwatorów. W rolach głównych występują Wacław Cieślik, znany w świecie tanecznym jako Kordian oraz Tomasz Butryn, były współpracownik Kordiana, znany jako Budyń. Obaj artyści trwali w muzycznej kooperacji do lata 2020 roku.
Okazuje się, że działanie obu panów, nie zakończyło się przyjacielskim uściskiem dłoni. Lider formacji, bezwzględnie zerwał współpracę z Tomaszem oraz managerem, który w tamtym czasie go „obsługiwał”. Z postu, jaki dodał wokalista, wynika, że Tomasz Butryn utożsamiał się z górskim pochodzeniem, a z górami miał niewiele wspólnego.
Narzekanie Tomasza na górskie powietrze i nagła miłość do mazurskiego klimatu przelała czarę goryczy i zmusiła Kordiana do szczerej wypowiedzi. Początku tego drobnego konfliktu należy jednak dopatrywać się nieco wcześniej. Na razie oficjalnie więcej nie wiadomo. Być może doczekamy się odpowiedzi od drugiej strony i kolejne karty tajemnicy będą się przed nami odsłaniać.
A Wy przeczytajcie cały post Wacława Cieślika i dajcie znać co sądzicie.