To wydarzenie pozostanie na długo w pamięci mieszkańców Rudy Śląskiej. Wszystko przez zachowanie uczestników imprezy. Sprawdźcie!
Od wielu lat koncerty z muzyką disco przyciągają tłumy ludzi. Nie jest tajemnicą, że muzyka disco polo przeżywa swoje prawdziwe odrodzenie, co też wiążę się z ogromną frekwencją koncertową. Organizatorzy Dni Rudy Śląskiej nie przewidzieli jednak, że Sławomir czy Zenek Martyniuk przyciągną tak dużą liczbę osób. Skutkowało to niewyobrażalnymi scenami.
Jak możemy przeczytać na Facebooku Adama Pyki:
„Wczoraj zakończyły się Dni Rudy Śląskiej. Pewnie nie do wszystkich dotarło, że pod bramami działy się sceny dantejskie, gdyż te zamknięto podczas występu Sławomira, tłumacząc to względami bezpieczeństwa. Z relacji znajomych wiem, że od strony Shela, ogrom osób wszedł razem z bramą, taranując ją razem z Ochroniarzami. Od drugiej strony wyłamano cały płot. Z tego ostatniego wydarzenia otrzymałem filmik. Osoba która go udostępniła, szybko zdjęła, natomiast ja uważam że macie prawo wiedzieć. Cud że nikt nie zginął.”
Na filmie umieszczonym w sieci widzimy jak zainteresowani koncertem ludzie przeciskają się przez wyłamany siłą płot. Z pewnością nie spodobała im się decyzja Organizatorów imprezy. Na szczęście, według informacji – nikomu nic się nie stało. Mimo wszystko jednak, jest to sytuacja bardzo nietypowa.
„Czy ktoś za to odpowiada? Czy ktoś podejmując decyzję o zamknięciu bram potrafi zachować resztki instynktu samozachowawczego i przewidzieć konsekwencje??”
- dodaje autor wpisu na Facebooku, Adam Pyka.
A Wy, co myślicie o te sytuacji? Poniżej znajdziecie wspomniane nagranie. Dajcie znać w komentarzach.