Popularny wokalista disco polo zabrał swój świąteczny koszyczek i ruszył do kościoła
Gwiazdy disco polo, podobnie jak większość Polaków czczą tradycje i obyczaje związane ze świętami Wielkanocnymi. W tym roku zdecydowanie trudniej niż zwykle było dochować naszych polskich przyzwyczajeń.
Pandemiczna rzeczywistość okazała się zabójcza dla świątecznego dziedzictwa Polaków. Wierni oraz księża zrezygnowali z poświęcenia pokarmów. Nie wszyscy jednak tak łatwo się poddali.
Bartek Padyasek, czyli discopolowy D-Bomb zabrał swój świąteczny koszyczek i ruszył do kościoła. Wszystko dokładnie relacjonował na instastory. Jego fani z zaciekawieniem obserwowali czy faktycznie uda się zrealizować misję ze święconką.
Artysta nie byłby sobą gdyby jego plany legły w gruzach, więc w pełni szczęśliwy i usatysfakcjonowany wrócił do domu z poświęconym pokarmem! Tradycji u D-Bomba stało się zadość.
Można tylko podziwiać, że wartości obrzędowe wokalista traktuje bardzo poważnie i mimo przeciwności losu spełnia ich założenia.