Paula Karpowicz z zespołu Topky zrzuciła 30 kg. Wokalistka mówi wprost o walce z chorobą, leczeniu i życiu na scenie disco polo.
Nie od dziś wiadomo, że branża muzyczna rządzi się swoimi prawami – oprócz talentu, charyzmy i ciężkiej pracy, często liczy się także wizerunek sceniczny. Świat disco polo nie jest tu wyjątkiem. Wokalistki i wokaliści znani z największych przebojów nieustannie są na świeczniku, a każdy detal ich życia prywatnego i zawodowego potrafi wzbudzić ogromne emocje wśród fanów. Ostatnio uwagę mediów i słuchaczy przyciągnęła jedna z najpopularniejszych artystek młodego pokolenia, której przemiana wywołała niemałe poruszenie.
Paula Karpowicz, znana z formacji Topky, przeszła zaskakującą metamorfozę, która zdominowała nagłówki portali rozrywkowych i branżowych. Artystka, która w przeszłości współtworzyła sukces formacji Top Girls, od dłuższego czasu rozwija swoją karierę w duecie z Angeliką Żmijewską. Jednak to nie nowy projekt muzyczny, a zmiana wyglądu wokalistki wywołała tak wielkie zainteresowanie.
Fani zwrócili uwagę na widoczną zmianę sylwetki gwiazdy – Paula Karpowicz schudła aż 30 kilogramów. Jak sama przyznała, decydującym momentem była organizacja własnego wesela. Ślub okazał się dla niej ogromną motywacją, a później celem stała się idealna forma na trzydzieste urodziny. Droga do obecnego wyglądu nie była jednak łatwa – wokalistka zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które długo utrudniały jej codzienne funkcjonowanie.
W rozmowie z serwisem Shownews.pl Paula Karpowicz ujawniła kulisy swojej walki o zdrowie i nowy wygląd. Wokalistka przyznała, że jej zmagania z wagą miały źródło nie tylko w stylu życia, ale również w poważnych zaburzeniach hormonalnych. Problemy z tarczycą, wysokim poziomem testosteronu oraz insulinooporność to tylko część diagnoz, które usłyszała od lekarzy.
Wokalistka nie ukrywa, że w procesie leczenia wspomagała się ozempikiem – popularnym lekiem stosowanym u osób z cukrzycą typu 2, który zdobył również rozgłos jako środek wspomagający odchudzanie. Jak jednak zaznacza artystka, jego stosowanie nie było efektem chwilowej mody, lecz wynikiem medycznych zaleceń. – „Ja to dostałam, nie żeby schudnąć, a żeby się ratować” – mówiła szczerze.
Podkreśliła również, że sam lek nie rozwiązuje problemów – konieczne było wprowadzenie ścisłej diety, regularnych ćwiczeń i całkowita zmiana trybu życia. – „Jeśli myślisz, że weźmiesz i wstaniesz rano chudziutka, to się mylisz” – zaznaczała. Paula ćwiczyła trzy razy w tygodniu z trenerem personalnym i zrezygnowała m.in. z nabiału.
Mimo że życie prywatne wokalistki wzbudza duże zainteresowanie, Paula Karpowicz nie przestaje koncentrować się na muzyce. Wraz z Angeliką Żmijewską kontynuuje działalność zespołu Topky, który powstał w 2021 roku po odejściu obu wokalistek z Top Girls. Duet zdobył uznanie fanów dzięki takim utworom jak „Szpile”, „Bez Wad” czy „Kto wkurzy Cię jak ja”.
Zespół nie tylko regularnie koncertuje, ale także dostarcza słuchaczom nowe produkcje, które cieszą się dużą popularnością na platformach streamingowych i YouTube. Pomimo intensywnego trybu życia i licznych występów, Paula Karpowicz znajduje czas na dbanie o siebie i swoje zdrowie, co dla wielu jej fanów stanowi inspirację i przykład wytrwałości.