"To dla mnie niezwykle wzruszający moment. Wracają wspomnienia z początku mojej kariery"
Jeszcze żadna premiera teledysku nie wzbudziła w niej takich emocji. Tym razem nie chodziło jednak o jej własny klip, a utwór „Nakręcaj mnie” – owoc pracy jej córki Izy, która występuje pod pseudonimem Carmel. – To dla mnie niezwykle wzruszający moment. Wracają wspomnienia z początku mojej kariery. Z całych sił kibicuję, aby kariera Izy rozwijała się dynamicznie – zdradza nam Etna. To ona jest autorką pseudonimu córki.
Mocno dopingowała ją, gdy dziewczyna przechodziła kolejne etapy w programie „Disco Star”. Ale... z ukrycia. Nie chcąc narażać Carmel na złośliwe komentarze, wolała, by najpierw sama zaprezentowała swoje możliwości. – Fakt, iż ma znaną mamę, jest tu drugorzędny. Mogę udzielić córce ważnych wskazówek, rad, przestrzec w pewnych kwestiach, natomiast o fanów musi zawalczyć sama. Jestem dumna, że walczy o marzenia. Podziwiam ją za jej upór w dążeniu do celu – wyznaje. Wraz z mężem uważnie obejrzeli pierwszą wersję klipu i po rodzinnej naradzie zgłosili do niego kilka uwag. Dopiero po tych poprawkach teledysk trafił pod ocenę publiczności. – Cieszę się, że utwór już spodobał się sporej rzeszy odbiorców – mówi nam Carmel. – Każdy komentarz sprawia mi wielką radość. Mam nadzieję, że w niedługim czasie teledysk trafi do jeszcze większej liczby osób i im również się spodoba – dodaje. Jej mama wierzy, że tak właśnie będzie
Materiał pochodzi z dodatku "Nasze Melodia" gazety "Na żywo".