Żona Zenona Martyniuka opublikowała niecodzienne zdjęcie. Stylizacja, poza i komentarze fanów mówią wiele
Danuta Martyniuk od lat funkcjonuje w przestrzeni medialnej jako postać kontrowersyjna, ale nie sposób nie zauważyć, że jej wizerunek ewoluuje. Niegdyś znana głównie jako żona Zenona Martyniuka – lidera zespołu Akcent, a zarazem matka Daniela Martyniuka, który regularnie wzbudzał medialne sensacje – dziś coraz częściej pojawia się w mediach społecznościowych jako niezależna, silna kobieta.
Nie unika tematów trudnych, co potwierdza jej wcześniejsze wypowiedzi, w których publicznie komentowała postępowanie syna. Jedno z jej głośniejszych stwierdzeń – nazwanie Daniela „narkomanem” – szeroko odbiło się echem w internecie. Mimo to na własnym profilu Danuta Martyniuk konsekwentnie buduje inną narrację – rodzinną, domową i bardziej stonowaną.
Na co dzień dzieli się zdjęciami z życia prywatnego – pokazuje potrawy z własnej kuchni, chwile spędzone z bliskimi i kadry z codziennych zajęć. Ten kontrast między medialnym wizerunkiem a rzeczywistością wydaje się celowy – Danuta Martyniuk stawia na autentyczność i domową atmosferę. Wśród komentujących często pojawiają się głosy, że jest „normalną kobietą”, która mimo medialnej presji nie daje się zaszufladkować.
Ostatnie zdjęcie, które opublikowała, całkowicie odbiega od dotychczasowej estetyki. Ukazuje Danutę Martyniuk siedzącą na krześle w białym topie, klasycznych dżinsach i czarnych szpilkach. Pozycja, w jakiej została sfotografowana – z nogami rozstawionymi na boki – przyciąga wzrok i buduje obraz kobiety pewnej siebie. Zdjęcie zostało wykonane z dużą dbałością o kompozycję, światło i stylizację, co tylko podkreśla metamorfozę, jaką przeszła.
Pod postem pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy. Internauci nie kryli zachwytu nad wyglądem żony wokalisty. Pojawiły się wypowiedzi w stylu: „Danuta, wyglądasz jak aktorka. Cudowna”, „Wyglądasz jak profesjonalna modelka”, „Coraz piękniejsza jesteś” czy „Ja poproszę o tę dietę”.
Warto przypomnieć, że Danuta Martyniuk już wcześniej dzieliła się szczegółami swojej spektakularnej przemiany. Schudła aż 30 kilogramów, stosując rygorystyczną, ale skuteczną dietę opartą na ciemnym pieczywie, kaszach, chudym mięsie i całkowitym wykluczeniu słodyczy.
Nie poprzestała jednak na zmianach w jadłospisie – zaczęła ćwiczyć i regularnie korzystać z zabiegów upiększających. Sama przyznała, że metamorfoza wymagała dużej samodyscypliny, ale efekty są tego warte. Dziś coraz częściej słyszy komplementy, które – jak sama podkreśla – dodają jej siły i motywacji do dalszego działania.
Nowa fotografia Danuty Martyniuk to coś więcej niż tylko zdjęcie – to wyraźny sygnał zmiany. Choć przez lata pozostawała w cieniu męża, teraz coraz odważniej zaznacza swoją obecność. Jej aktywność w sieci nie jest przypadkowa – buduje własną markę i narrację, niezależnie od tego, co mówią o niej media.
Bez względu na przeszłość, jedno jest pewne – Danuta Martyniuk to kobieta, która potrafi zaskakiwać. I choć nie brakuje osób, które wciąż ją krytykują, to równie wielu jest tych, którzy ją wspierają. Nowe zdjęcie tylko wzmocniło ten odbiór – pokazuje, że nie boi się być sobą, niezależnie od komentarzy.