Cola zapowiada premierę piosenki „Szpile”. Nowy singiel ma przynieść energiczne brzmienia i pokazać artystkę w zupełnie nowej odsłonie.
Świat disco polo w ostatnich latach przyciąga coraz więcej młodych artystów, którzy pragną zostawić po sobie wyraźny ślad w branży. Jedną z takich wokalistek jest Cola, czyli Nicola Pęza pochodząca z Pińczowa. Choć na scenie pojawiła się stosunkowo niedawno, już zdążyła wywołać spore zainteresowanie swoją twórczością. Jej charakterystyczny pseudonim artystyczny oraz dynamiczny styl sceniczny sprawiły, że szybko zaczęto o niej mówić jako o wokalistce, która ma szansę na trwałe zadomowić się w świecie muzyki tanecznej.
Pierwsze produkcje Coli ujawniły, że artystka nie boi się łączyć klasycznego brzmienia disco polo z odważniejszymi elementami muzycznymi. Jej utwór „Aniele” z 2024 roku stał się pełnoprawnym debiutem i otworzył jej drogę do szerszej publiczności. Następnie pojawiła się piosenka „Biegałam ja za nim”, która doczekała się teledysku i pokazała bardziej folkową odsłonę wokalistki. Z kolei „Królowa Wsi” była propozycją mocniejszą, w której Cola postawiła na wyraziste brzmienia oraz charakterystyczny przekaz. W międzyczasie artystka wzięła także udział w programie „Disco Star”, gdzie dotarła do finału, co niewątpliwie ugruntowało jej pozycję na rynku.
Najnowszym projektem wokalistki jest utwór „Szpile”, który już przed premierą budzi spore emocje. Sama Cola nie kryje, że to jedna z najważniejszych produkcji w jej dorobku. W rozmowie z nami artystka podkreśliła:
„Moja nowa piosenka „Szpile” to najmocniejsza produkcja w moim dorobku, w której mogę w pełni pokazać swoje możliwości wokalne i sceniczną energię. Utwór pokazuje siłę kobiet – tych, które choć początkowo spełniały zachcianki swojego chłopaka, w końcu buntują się i wybierają życie na własnych zasadach”.
Singiel ma wyróżniać się nie tylko mocnym tekstem, ale również rozbudowanym aranżem. Dużą rolę odgrywa w nim sekcja dęta, która nadaje całości ognistego charakteru i sprawia, że brzmienie jest pełniejsze, bardziej koncertowe.
Droga, jaką przeszła Nicola Pęza, pokazuje, że artystka konsekwentnie buduje swój wizerunek. Zaczynała od prostszych form muzycznych, a dziś sięga po odważniejsze aranżacje, które mają trafić nie tylko do wiernych odbiorców disco polo, ale również do szerszej publiczności lubiącej energiczne, taneczne rytmy. „Szpile” to piosenka, która ma szansę wyznaczyć nowy kierunek w jej karierze i pokazać, że Cola to nazwisko, które warto zapamiętać.
Premiera utworu zapowiedziana została na najbliższe tygodnie, a fragment nowości już krąży w sieci, budząc rosnące zainteresowanie.
Choć wokalistka ma dopiero kilka piosenek na koncie, każdy z jej projektów wnosił coś świeżego do repertuaru disco polo. „Aniele” przyciągnęło uwagę słuchaczy spokojniejszą, bardziej liryczną warstwą, „Biegałam ja za nim” wprowadziło element zabawy i swojskiego klimatu, a „Królowa Wsi” udowodniła, że Cola potrafi stworzyć utwór przebojowy i mocny w przekazie. Występ w „Disco Star” i dotarcie do finału to dodatkowy dowód na to, że młoda wokalistka potrafi porwać publiczność nie tylko w studiu nagraniowym, ale także na żywo.
Przedpremierowe informacje o singlu „Szpile” jasno pokazują, że Cola stawia na rozwój i coraz odważniejsze projekty. Świeżość, kobieca siła i energia to elementy, które w nadchodzącym materiale mają wybrzmieć jeszcze mocniej niż dotychczas.