Burza w sieci! Gwiazdor muzyki disco polo ostro wkurwio**! Co trzeba być za ku**ą!

Sytuacja, jaka zaistniała w sieci wzbudziła uzasadniony gniew i oburzenie u znanego wokalisty disco polo. Bartek z zespołu D-Bomb nie może się pozbierać. Okazuje się, że niektórzy ludzie nie cofną się w życiu przed niczym. 

Zobacz również: Zmiany w TVP wpłyną na disco polo?! Co dalej z Marcinem Millerem i grupą BOYS?!

Wydawać by się mogło, że niektóre czynności są tak nieetyczne, że normalny człowiek nie byłby w stanie dopuścić się do takich czynów, jak widać – życie potrafi zaskoczyć. Uwielbiany wokalista disco polo, który jest wszystkim dobrze znany między innymi z takich przebojów, jak „O Ela, Ela” , „Do końca naszych dni” czy też „Oczy pełne łez” padł ofiarą oszusta?!

Bartek z formacji D-Bomb słynie z tego, że jest bardzo szczery, ale i otwarty. Artysta prywatnie nie wychodzi przed szereg i się nie wywyższa, a mimo to spotkała go bardzo nieprzyjemna sytuacja. Ktoś, odważył się sprzedać dla swoich korzyści materialnych płytę, którą jak przyznał Bartek otrzymał za darmo

- Co trzeba być za k**ą, żeby dostać płytę za darmo w dobrej wierze i teraz zarabiać na niej na Allegro. Gdyby to byla aukcja Charytatywna to jak najbardziej ale nie tak. Nie polecam tego sprzedawcy i nie kupujcie, proszę - napisał lider zespołu DBomb, Bartek Padyasek!

Na szczęście artysta ma wokół siebie prawdziwych i wiernych fanów, którzy wskoczyliby za nim w ogień i zawsze może liczyć na ich wsparcie.

Widzieliście kiedykolwiek tak bezczelne licytacje w sieci?