Wokalista disco polo udał się ostatnio z kolegami z zespołu, do jednego z najbardziej obleganych klubów warszawskich przez miłośników muzyki tanecznej
Nawet w czasach kwarantanny artysta disco polo nie zapomina o fanach. Jak widać, na wszystko znajdzie sposób. Fani Bartka Padyaska z zespołu D-Bomb mogą być pod wrażeniem pomysłowości swojego idola.
Jedni się załamują, drudzy szukają sposobów alternatywnych dla normalnych imprezowych i pracowitych weekendów. Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że to właśnie Bartek Padyasek, który jest liderem i wokalistą grupy D-Bomb udał się ostatnio z kolegami z zespołu, do jednego z najbardziej obleganych klubów warszawskich, przez miłośników muzyki tanecznej.
Artysta disco polo słynie z aktywnego trybu życia. Bartek przyznał, że w ciągu tygodnia nie ma problemu z tym, żeby zorganizować sobie czas. Natomiast trudniej jest w weekendy, gdzie nieczęsto zdarza się, aby miał wolny od grania. Nic dziwnego, w końcu zespół D-Bomb jest jednym z lepszych w branży.
Ostatnio formacja D-Bomb udała się do klubu Wesele, gdzie odbywała się impreza online. Fani grupy z pewnością ucieszyli się będąc domach, że mogli zobaczyć swój ulubiony zespół: - Wesele hey wesele.
Bawimy, tańczymy i śpiewamy. Bez wątpienia artyście brakuje pracowitych weekendów i już z nadzieją patrzy w przyszłość, aż powróci normalność. Też tęsknicie za koncertowymi weekendami?