Zenek Martyniuk został sam w domu. Żona wyjechała na miesiąc, a on w tym czasie zajął się zaskakującymi zajęciami i nowymi projektami.
Niecodzienna sytuacja w życiu jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny muzyki tanecznej wzbudziła niemałe zainteresowanie fanów. Gdy codzienność zwykle upływa mu w rytmie koncertów, nagrań i podróży, teraz czeka go zupełnie inny okres – pełen ciszy, obowiązków domowych i... sentymentalnych myśli. Ale czy dla kogoś, kto nieustannie występuje przed tysiącami fanów, chwilowa samotność może być problemem? Odpowiedź może zaskoczyć.
Zenon Martyniuk, lider legendarnego zespołu Akcent, znany z takich przebojów jak „Przez Twe Oczy Zielone” czy „Kochana wierzę w miłość”, od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Tym razem nie z powodu nowego utworu, a przez zaskakującą zmianę w domowej rzeczywistości. Jego żona, Danuta Martyniuk, zdecydowała się na miesięczny wyjazd do Australii, gdzie odwiedza rodzinę i korzysta z uroków wypoczynku na drugim końcu świata.
Choć dla wielu mogłoby to być sporym wyzwaniem, Zenek Martyniuk podchodzi do sytuacji z charakterystycznym spokojem i dystansem. Jak podkreśla w rozmowie z mediami, przywykł do chwilowej rozłąki – sam również często wyjeżdża w trasy koncertowe, dlatego czasowa samotność nie jest dla niego czymś nowym.
Nieobecność żony w domu nie oznacza dla artysty bezczynności. Wręcz przeciwnie – Zenek Martyniuk postanowił wykorzystać ten czas produktywnie. W rozmowie z serwisem fakt.pl zdradził, że od dawna planował drobne prace domowe, na które wcześniej brakowało mu czasu. Szczególną uwagę poświęcił domowemu akwarium, które gruntownie wyczyścił, wymienił wodę oraz filtry. Jak sam mówi, takie czynności go uspokajają i relaksują.
Muzyk przyznał również, że choć nie gotuje samodzielnie, nie ma problemu z jedzeniem na mieście – korzysta z lokalnych restauracji, a także może liczyć na pomoc mamy, która mieszka w pobliżu i potrafi świetnie gotować.
Choć może się wydawać, że czas spędzony bez żony to okazja do odpoczynku, Zenek Martyniuk nie zwalnia tempa. Artysta zdradził, że trwają intensywne prace w studiu nagraniowym, gdzie powstają nowe utwory. Ponadto, w najbliższych tygodniach planowane są nagrania dwóch teledysków oraz próby przed kolejnym sezonem koncertowym.
Jak informuje sam wokalista, już niedługo wyruszy w trasę koncertową po Polsce i Europie, a obowiązki zawodowe nie pozwoliły mu towarzyszyć żonie w podróży do Australii. Mimo to, Zenek Martyniuk przyznaje, że utrzymują stały kontakt telefoniczny i nie czuje zazdrości – Danuta odwiedza bowiem rodzinę, w tym chrześnicę.
Na pytanie o ewentualne koncerty w Australii, lider Akcentu nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości. Jak sam zaznacza, Polonia australijska chętnie zaprasza go na występy, a choć tym razem nie udało się zrealizować takiej podróży, nie mówi ostatniego słowa.
— Jak się kocha, to się tęskni. Na pewno sobie poradzę, zresztą są telefony, więc nie ma z tym problemu — podsumowuje Zenek Martyniuk, który z charakterystycznym spokojem i pozytywnym nastawieniem podchodzi do tej krótkiej rozłąki.