"Sam kupiłem niewiele, ale Danusia znalazła ładne buty." - przyznał wokalista formacji Akcent, który nade wszystko ceni sobie rodzinę
Chociaż jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej rozchwytywanych wokalistów w branży, to zawsze znajdzie czas dla swojej rodziny. Zenon Martyniuk ceni sobie domowe ognisko, jak również kontakty z najbliższymi.
W minioną podróż, którą odbył do Stanów Zjednoczonych wokalista wyleciał dzień wcześniej niż zaplanowano koncert. Tylko po to, aby jak sam przyznaje spędzić trochę czasu ze swoją ukochaną.
Polecieliśmy już dzień wcześniej, aby przespacerować się nowojorskimi ulicami czy zrobić zakupy na słynnej Piątej Alei. Sam kupiłem niewiele, ale Danusia znalazła ładne buty. Zrobiliśmy też prezenty dla syna
opowiada wokalista na łamach partnerskiego tygodnika "Na żywo".
Również w kraju artysta stara się spędzać z rodziną jak najwięcej czasu. Wspiera tym samym swojego syna, który niedawno otworzył pub i restaurację Jack Sparrow w Białymstoku. Wokalista przyznał, że jest w stanie dać tam nawet prywatny koncert z okazji np. urodzin o czym przeczytacie więcej w najnowszym w tygodniku "Na żywo"
Tymczasem zobaczcie materiały video z otwarcia Jack Sparrow