Zenon Martyniuk, znany gwiazdor disco polo, został obrzucony jajkami podczas koncertu we Włodawie. Incydent ten wywołał zdumienie i oburzenie. Sprawca został ukarany. Przeczytaj o tym niezwykłym zdarzeniu!
W minioną sobotę słynny wokalista disco polo, Zenon Martyniuk, doświadczył nieprzyjemnej sytuacji podczas swojego koncertu we Włodawie. Jajo stało się nieoczekiwanym obiektem ataku, gdy tłum rzucił nimi w kierunku artysty oraz jego zespołu. Wstrząśnięty incydentem 54-letni gwiazdor nie ukrywał swojego oburzenia, wyrażając rozczarowanie z perspektywy sceny. Nigdy wcześniej nie spotkał się z czymś takim, a niespodziewany atak jajami zepsuł humor zarówno jemu, jak i jego zespołowi.
Martyniuk, będący frontmanem zespołu Akcent, podzielił się swoimi uczuciami z tłumem, przyznał, że przez swoją długą karierę miał okazję występować na wielu koncertach, ale nigdy nie spotkał się z taką formą agresji. Z rozgoryczeniem powiedział: "Koncertów w ciągu 30-paroletniej kariery mieliśmy bardzo dużo, ale pierwszy raz mi się zdarzyło, właśnie tutaj we Włodawie, że ktoś rzucił jajkami do nas na scenę. Jeszcze nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim czymś, a zagrałem chyba kilkanaście tysięcy koncertów." Martyniuk, wyrażając swoje zaniepokojenie, wyznał publiczności, że wolałby zakończyć występ i pożegnać się z fanami, ale zobowiązania kontraktowe nie pozwalają mu na taką decyzję. Niemniej jednak, naruszenie spokoju i nieprzyjemny incydent sprawiły, że koncert był dla niego smutnym doświadczeniem.
Sprawca incydentu został zidentyfikowany i ukarany przez lokalną policję. 57-letni mieszkaniec Włodawy, który rzucił jajkami w kierunku artystów, tłumaczył, że podjął tę działalność z powodu niezadowolenia z wykonywanej muzyki. Według Komendy Powiatowej Policji we Włodawie, mężczyzna dobrowolnie poddał się karze po tym, jak został zatrzymany. Sprawcy postawiono zarzuty zakłócenia ładu i porządku publicznego. Ostatecznie, mężczyzna zaakceptował grzywnę i zgodził się na karę w postaci zakazu uczestnictwa w imprezach masowych. Sprawa zostanie przekazana do Sądu Rejonowego we Włodawie w celu dalszego rozpatrzenia.
Policja poinformowała, że żadne z rzuconych jajek nie trafiło w żadnego z członków zespołu wykonującego koncert. Mimo to, atak z pewnością wpłynął na atmosferę wydarzenia, a muzycy, którzy mieli nadzieję na udane spotkanie z fanami, musieli zmierzyć się z nieprzyjemnym zdarzeniem. Incydent ten z pewnością pozostanie w pamięci Zenona Martyniuka jako jeden z najbardziej niezwykłych i niespotykanych momentów w jego długiej karierze.