Fani są w szoku. Legendarna grupa powraca, ale… bez Thomasa Andersa.
Od ostatniego koncertu Modern Talking w oryginalnym składzie minęło 16 lat. W czasie pożegnalnego występu Dieter Bohlen oznajmił, że nie wyobraża sobie śpiewania bez Thomasa Andersa.
Jednak już dziś wiadomo, że jego pogląd na tę sprawę zmienił się diametralnie… Niedługo reaktywuje grupę i to bez dawnego kolegi! Nowym wokalistą zespołu będzie Pietro Lombardi, zwycięzca jednej z niemieckich edycji „Idola”. Pierwszy koncert duetu zaplanowany jest na koniec wakacji. – To będzie jednorazowy występ, zobaczymy, jak przyjmą nas fani w Berlinie. Mam mnóstwo nowej muzyki. Chciałbym wejść do studia i nagrać album – powiedział Bohlen. Między nimi zgody być nie może Do powrotu Modern Talking w mocnych słowach odniósł się Thomas Anders. – Dla Dietera liczą się tylko pieniądze. To jedyna wartość w jego życiu. Ludzie są mu potrzebni jedynie do tego, żeby jeszcze więcej zarabiać. Wątpię, żeby miał równo pod sufitem. To nieprzewidywalny facet, który zawsze musi postawić na swoim – wyznał muzyk.
W rewanżu Bohlen zamieścił w internecie zdjęcie z Pietro, które podpisał „Nowy Modern Talking w całej okazałości”. O zgodzie byłych członków grupy nie może być mowy. Ich konflikt zaczął się przecież wiele lat temu – już w momencie pierwszych sukcesów grupy. Wtedy Anders oznajmił Bohlenowi, że oprócz śpiewania piosenek Modern Talking pragnie komponować własne przeboje. Bohlen nie zgodził się na to. Później, gdy Anders ożenił się z Norą Balling, drugi członek Modern Talking publicznie nazywał ją idiotką i oskarżył o rozpad grupy. Muzykom udało się zakopać topór wojenny dopiero pod koniec lat 90. Wydali wówczas nową płytę i ruszyli w trasę koncertową. Zgoda trwała krótko. – Modern Talking to przeszłość. Trudno mi być liderem i niańką jednocześnie. Mam tego dosyć – stwierdził Bohlen po ostatnim koncercie grupy w 2003 r.
Od tamtej pory nie ma miesiąca, żeby muzycy publicznie nie prali swoich brudów. – Wzdrygam się jeszcze dzisiaj, jeśli blond gitarzysta stoi obok mnie na scenie – śmiał się niedawno Thomas w jednym z programów telewizyjnych. – Beze mnie byłby nikim – odparował mu Bohlen.
Czy nowe Modern Talking odniesie sukces? Bilety na koncert w Berlinie wyprzedały się w 24 godziny.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo