Zamiast imprez w hotelach wybierali spokojne wieczory w domu. Dzięki temu dziś mają tak udane związki.
Znamy się i przyjaźnimy już od lat. Nie zepsuła nas sława ani pieniądze – mówi nam Piotr Bechcicki, który razem z Mariuszem Sobierajem i Tomaszem Ptasińskim od 1994 r. tworzy zespół Mister Dex.
W latach 90. mówiło się, że w ich teledyskach grają najpiękniejsze dziewczyny. Mało kto wiedział, że to żony muzyków – Byliśmy pewni, że mamy piękne żony, więc grzechem byłoby nie pochwalić się nimi. One były lepsze niż modelki – opowiada artysta, który do teledysku do „Malowanej lali” zaangażował też swojego synka. – Nosiłem wtedy Kamila na rękach, a teraz to jest już dorosły facet, który ma 26 lat. Nie został muzykiem, ale pracuje w telewizji jako montażysta – mówi dumny ojciec.
Dziś wszyscy artyści podkreślają zgodnie, że udało im się połączyć życie zawodowe i rodzinne. – U nas po staremu. Żony wciąż są te same – śmieje się wokalista. – Na pewno były trochę zazdrosne, jak przychodziło mnóstwo listów od dziewczyn, ale żadna z nich się do tego nie przyznawała. My z kolei staraliśmy się nie dawać im powodów do zazdrości i byliśmy grzeczni.
Jeśli mogliśmy wrócić po koncercie do domu, to nie imprezowaliśmy w hotelu – podsumowuje Bechcicki.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo