Ostre słowa padły z ust wokalisty, który twierdzi, że to nie jest odpowiednie miejsce i nie ten czas, aby marzyć o wielkiej miłości aż po grób
Formacja Vexel poszła na całość. Ostre słowa padły z ust wokalisty, który twierdzi, że to nie jest odpowiednie miejsce i nie ten czas, aby marzyć o wielkiej miłości aż po grób.
Andrzej Krawiec z formacji Vexel do tej pory dał się poznać w branży disco polo między innymi z takich piosenek, jak „Sto lat sto lat pij małolat” , „Ja dziś świruję” i „Tak to już działa”. Przypomnijmy, że zespół powstał w latach 90-tych i od tego momentu nieustannie realizuje swoje pomysły muzyczne, które spotykają się z bardzo pozytywnym odbiorem wśród fanów muzyki tanecznej.
Po premierze utworu pt. „Tak to już działa” która ujrzała światło dzienne w lutym, w końcu przyszedł czas na nowość zatytułowaną „Zapomnij mnie”. Wielka miłość bywa bardzo ulotna, o czym najprawdopodobniej przekonał się artysta z zespołu Vexel, który śmiało staje przy swoim i śpiewa, aby go zapomnieć, bo choć nie jest wrogiem, to „nie ma już nas”.
Co ciekawe- aranżacja do piosenki pt. „Zapomnij mnie” powstała dwa lata temu. Być może Andrzej w tym utworze opisał historie, która przytrafiła się właśnie jemu i wcześniej nie był w stanie podzielić się zawodem miłosnym.
Jak myślicie?
VEXEL - ZAPOMNIJ MNIE