Zespół Mig, to zgrane i bardzo popularne rodzeństwo, które dokładnie wie, jak to jest być „YouTube’owym” bogaczem
Branża disco polo bez wątpienia cieszy się ogromną popularnością. Wielka sława gwiazd, przekłada się oczywiście na ich portfele i zamożność. Piękne auta, wspaniałe posesje, to znak rozpoznawczy większości artystów.
Największe miliony w życiu wykonawców, pojawiają się jednak na YouTube. Pod filmami liczniki szaleją. Przy rewelacyjnym utworze, w kilka dni pojawiają się liczby, które ciężko sobie nawet wyobrazić. Zespół Mig, to zgrane i bardzo popularne rodzeństwo, które dokładnie wie, jak to jest być „YouTube’owym” bogaczem. Ich publikacje nie schodzą poniżej pewnego, bardzo wysokiego pułapu. Każda nowość, w zawrotnym tempie zyskuje sławę i kolejne odsłony.
Formacja jakiś czas czas temu opublikowała kawałek „Podzielimy na pół”. Propozycja trafiła do serc fanów w mgnieniu oka, dzięki czemu wyniki oglądalność znowu wywołały zadowolenie „Migowej” drużyny. Pięć milionów...taka liczba pojawiła się pod produkcją opublikowaną około 4 miesiące temu.
To doskonały sygnał dla całej branży. Mimo chwilowej, koncertowej blokady, są pozytywne sygnały od słuchaczy. Ten wynik, to nie tylko liczba, to również wołanie fanów o powrót do możliwości odsłuchiwania ukochanych przebojów na żywo.
Gratulujemy serdecznie zespołowi Mig i jesteśmy przekonani, że jeszcze niejeden okrągły wynik będzie świętować sympatyczne rodzeństwo.
Mig - Podzielimy na pół