Zakochała się w swoim kocie Lunie rasy Ragdoll
Do tego stopnia, że wraz z narzeczonym Pawłem zapragnęła mieć ich więcej, a nawet je rozmnażać.
Wokalistka przyznaje, że kot jest doskonałą odskocznią i lekarstwem na zło otaczającego świata. – Prowadzenie firmy, a także życie w show-biznesie funduje mi wiele nerwów, a zwierzęta przynoszą ukojenie – tłumaczy. – Postanowiliśmy założyć hodowlę kotów ragdoll, którą nazwaliśmy Jesi Cat.
Nasza Lunka jest już w ciąży i z niecierpliwością oczekujemy pierwszych kocich maluchów – cieszy się.