To miał być bardzo udany rok jego życia, pełen sukcesów. Tymczasem przeżył dramat.
Ten dzień chciałby na zawsze wymazać z pamięci. Mógł stracić syna. Pod koniec maja Rafał uległ poważnemu wypadkowi. – Jechał motorem. Wpadł w poślizg i uderzył w nadjeżdżające auto osobowe – relacjonuje zdarzenie Paweł Kucharski.
Lider grupy Top One od razu pojechał do szpitala, gdzie przewieziono chłopaka. Rafał przeszedł kilka operacji. Nie wiadomo było, czy przeżyje i, jeśli tak się stanie, czy będzie mógł chodzić. Dziś szczęśliwy ojciec może mówić ze spokojem o tym, że syn wraca do zdrowia. – Pod koniec czerwca został wypisany do domu.
Jest pod opieką narzeczonej. Razem z żoną go odwiedzamy – opowiada artysta.
Wzruszający jubileusz
Chociaż nie ma już zagrożenia dla życia chłopaka, to przed nim jeszcze długa droga do odzyskania sprawności.
– Mamy nadzieję, że rehabilitacja pozwoli mu stanąć na nogi. Na razie nie było to jeszcze możliwe – wyznaje wokalista, podkreślając, że w tych najtrudniejszych chwilach mógł liczyć nie tylko na bliskich i przyjaciół, ale też na swoich fanów. – Byli niesamowici. Pisali do mnie, oddawali krew dla Rafała. Nie zapomnę tego nigdy – dodaje.
Jego występ na Pożegnaniu Lata w Iłowie będzie więc nie tylko uczczeniem 30 lat na scenie, ale również podziękowaniem…