Wokalista zespołu Classic na łamach popularnej stacji radiowej przedstawił kulisy swojej kariery
Mariusz Winnicki wraz z Robertem Klattem tworzy zespół Classic, w którym - podobnie jak jego rówieśnik - pełni rolę wokalisty. 52-letni muzyk od pewnego czasu boryka się z prywatnymi problemami, lecz wciąż ma energię, aby w pełni koncertować i działać w zespole.
Dla 99,9% Winnicki kojarzony jest właśnie z zespołem Classic. W jednym z wywiadów dla popularnej stacji radiowej, muzyk zdradził kilka ważnych z życia ciekawostek, których prawdopodobnie fani nie wiedzieli, a o których wspominaliśmy również wielokrotnie w naszym serwisie.
W jednym z odcinków programu Goście Jest Weekend stacji VOX Fm, gościem Pawła Doncbacha był Mariusz Winnicki z grupy Classic. Artysta został zaatakowany serią pytań, nawet tych z życia prywatnego. Artysta w zespole Classic jest od 27 lat (dołączył trzy lata po jego powstaniu). Podczas wywiadu prowadzący zapytał artystę m.in. o to kim zostałby gdyby muzyka nie zagościła w jego życiu.
W wywiadzie dla radia VOX FM muzyk zdradził, że gdyby w jego życiu nie zagościła muzyka zostałby fryzjerem lub kierowcą. Jak zaznaczył w wywiadzie lubi to robić
"Fryzjerem, dlatego że to jest moje takie hobby, pasja. (...) Umiem to robić i gdybym chciał nabyć w tym kierunku jakieś praktyki, dzisiaj pewnie byłbym fryzjerem".
Gwiazdor wspomniał również, że zawód kierowcy nie byłby mu obcy, ponieważ uwielbia jazdę autem. Przy okazji wyjawienia informacji prywatnych, artysta odpowiedział jak powstał najnowszy utwór "Będę czekać". Czemu zawdzięczany jest sukces przeboju grupy Classic i w jakich okolicznościach powstał? Pełna odpowiedź w materiale wideo poniżej.