Pożar klubu disco polo Mega Music Wilga pod Warszawą. Właściciele stracili cały dorobek życia. Ewakuowano ponad 200 osób.
Wieczorne wydarzenie, które miało być pełne muzyki i radości, przerodziło się w prawdziwy koszmar. Setki osób uczestniczących w imprezie nagle musiały opuścić budynek, uciekając przed żywiołem. Miejsce, które przez lata było symbolem rozrywki i koncertów gwiazd muzyki tanecznej, stanęło w płomieniach. Nikt nie spodziewał się, że ten wieczór zakończy się tak tragicznie.
Klub Mega Music Wilga w województwie mazowieckim od lat cieszył się ogromną popularnością wśród fanów disco polo. Regularnie odbywały się tam koncerty największych artystów sceny tanecznej. Wieczorem, około godziny 20, w trakcie charytatywnego festynu, doszło do dramatycznych wydarzeń. W budynku przebywało ponad 200 osób, które przyszły wspierać lokalnego społecznika, pana Andrzeja, który kilka miesięcy wcześniej stracił dom w pożarze.
W pewnym momencie z sufitu zaczęły spadać elementy konstrukcji. Goście zorientowali się, że w budynku wybuchł pożar. Rozpoczęła się paniczna ucieczka. Na szczęście wszyscy uczestnicy wydarzenia bezpiecznie opuścili lokal. Ogień bardzo szybko objął cały budynek. Na miejsce błyskawicznie przybyły jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Garwolina oraz liczne zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatu garwolińskiego i otwockiego.
W rozmowie z lokalnym portalem eGarwolin, właścicielka klubu, Hanna Goliszewska, nie kryła rozpaczy. – Straciliśmy wszystko, cały dorobek życia. Lokal spłonął doszczętnie. Nie wiemy, co się wydarzyło – mówiła wyraźnie poruszona.
Ogień pochłonął cały budynek. Klub Mega Music Wilga był jednym z najstarszych i największych obiektów tego typu w regionie. Od lat gromadził setki miłośników muzyki tanecznej. Występowali tam najwięksi artyści disco polo, a wydarzenia przyciągały tłumy fanów. Teraz miejsce, które dla wielu miało wyjątkowe znaczenie, obróciło się w ruinę.
Do akcji gaśniczej skierowano ponad 80 strażaków i 21 wozów bojowych. Na miejscu obecna była także grupa operacyjna komendanta wojewódzkiego PSP z Mazowsza. Sytuacja była niezwykle trudna, a strażacy przez długie godziny walczyli o opanowanie płomieni. W trakcie działań jeden z ratowników Państwowej Straży Pożarnej uległ wypadkowi – mężczyzna spadł na lód, doznając urazu pleców.
Władze apelowały do mieszkańców, aby nie zbliżali się do miejsca zdarzenia, ponieważ pożar stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa. Obecność pogotowia ratunkowego na miejscu podkreślała powagę sytuacji.
Mega Music Wilga to nazwa, która na stałe wpisała się w historię mazowieckiej sceny rozrywkowej. Klub od lat był miejscem, gdzie odbywały się koncerty największych gwiazd disco polo, a mieszkańcy regionu chętnie spędzali tam weekendowe wieczory. Obiekt słynął z doskonałej atmosfery oraz licznych imprez tematycznych, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
Pożar, który doszczętnie strawił budynek, to ogromna strata nie tylko dla właścicieli, ale także dla całej społeczności. Dla wielu osób Mega Music Wilga było symbolem rozrywki i wspólnie spędzonych chwil przy największych przebojach muzyki tanecznej.
Obecnie trwają ustalenia dotyczące przyczyn pożaru. Lokalni mieszkańcy oraz fani klubu wyrażają solidarność z właścicielami, którzy w jednej chwili stracili wszystko. Sprawą zajmują się odpowiednie służby, które badają szczegóły tego tragicznego zdarzenia.