DiscoPrince powraca z hitem 'Do Gwiazd'. Premiera teledysku już podbija Internet – sprawdź, dlaczego fani nie mogą przestać tańczyć!
Polska scena disco polo nie przestaje zaskakiwać! Tym razem młody i utalentowany wokalista DiscoPrince, czyli Marcin Kwiecień, wypuścił nową produkcję pod tytułem "Do Gwiazd". Utwór już od pierwszych chwil od premiery wzbudza ogromne zainteresowanie, a liczba wyświetleń na platformach streamingowych rośnie w zastraszającym tempie. Co sprawia, że ta piosenka zyskuje na popularności i jakie komentarze płyną od fanów?
DiscoPrince, znany z wcześniejszych hitów, tym razem postawił na dynamiczny taneczny utwór, który idealnie wpasowuje się w klimat parkietu. Piosenka "Do Gwiazd" to połączenie energetycznych brzmień z lekkim, chwytliwym tekstem, który błyskawicznie zapada w pamięć. Jak podkreślają fani w komentarzach, disco polo potrzebowało takiej odświeżającej propozycji. To właśnie ich zdaniem brakowało na rynku – utworu, który wciąga do tańca i podnosi na duchu.
Teledysk do utworu "Do Gwiazd" został opublikowany 24 października 2024 roku, i od tego momentu w serwisach społecznościowych zaczęło wrzeć. Licznik wyświetleń wzrasta z dnia na dzień, a liczba komentarzy świadczy o wielkim zainteresowaniu nową produkcją. Fani zachwalają nie tylko muzykę, ale również oprawę wizualną klipu, która podkreśla klimat piosenki.
Jak twierdzą niektórzy, DiscoPrince od dawna szukał swojego unikalnego stylu, a "Do Gwiazd" to dowód, że obrał właściwy kierunek. W klipie młody artysta prezentuje się w świetnej formie, co z pewnością przyciąga uwagę fanów i nowych słuchaczy.
Choć "Do Gwiazd" zaledwie pojawiło się na rynku, już teraz można śmiało stwierdzić, że ma szansę stać się jednym z hitów sezonu. DiscoPrince z każdym kolejnym utworem zyskuje na popularności, a jego rozpoznawalność w branży disco polo rośnie. Nie bez powodu wielu fanów podkreśla, że ten młody wokalista ma potencjał, by stać się jednym z czołowych artystów gatunku.
Czekamy na dalsze kroki DiscoPrince’a i trzymamy kciuki, by "Do Gwiazd" wspięło się jeszcze wyżej na listach przebojów.