Rajmund Strok oddaje hołd Mirosławowi Bregule, nagrywając specjalny cover „Co naprawdę we mnie śpi”. Premiera 2 listopada poruszy serca fanów!
Wokalista disco polo, Rajmund w hołdzie zmarłemu przed laty Mirosławowi Bregule.
Śp. Mirosław Breguła zmarł w Chorzowie 2 listopada 2007 roku. Był współzałożycielem i wokalistą grupy Universe – zespołu, który wylansował wiele utworów i był jednym z najpopularniejszych rockowych formacji z końca XX wieku. W uroczystościach pogrzebowych Mirosława Breguły brało udział ponad 5 tysięcy osób. Dla wielu twórców muzyki, śp. Breguła był wzorem do naśladowania a muzyka, którą tworzył kształtowała życie i charakter. Jedną z takich osób jest wokalista disco polo – Rajmund Strok, który przygotował specjalny materiał upamiętniający 17-tą rocznicę śmierci wielkiego kompozytora.
2 listopada 2024 roku minie siedemnasta rocznica śmierci Mirosława Breguły. Wielki człowiek, kompozytor i wokalista kształtował wiele charakterów, w tym również Rajmunda Stroka – znanego wokalisty disco polo. Artysta w związku ze świętem zmarłych pojechał na cmentarz w Chorzowie, gdzie spoczywa śp. Breguła, aby tam oddać hołd i pomodlić się za swojego idola.
Artysta przygotował specjalne przemówienie, w którym wspomina zmarłego tragicznie przed laty Mirka Bregułę, podkreślając jak wielkim człowiekiem był lider zespołu Universe.
Rajmund, w swoim materiale wspomina, że od najmłodszych lat utożsamiał się z Mirkiem i jego twórczością. W kolejną rocznicę jego śmierci, aby oddać mu pamięć i hołd, na specjalne życzenie bliskiej osoby Mirosława Breguły, przygotował utwór pochodzący z repertuaru grupy Universe.
To jednak nie wszystko. Materiał, który przygotował Rajmund porusza serce. Wokalista wspomina, że długo rozmyślał nad tym, czy jest w stanie udźwignąć ten ciężar. Jak mówi w swoim przemówieniu Rajmund, podczas modlitwy nad grobem Mirosława, na niebie ukazał się pewien znak. Gdy jednak wokalista opuścił teren cmentarza, niebo znów przykryło się szarością. Wtedy zrozumiał, że musi nagrać swoją wersję utworu „Co naprawdę we mnie śpi”, a znak na niebie, który się wcześniej ukazał, był znakiem od samego Breguły.
Premierę utworu zaplanowano na 2 listopada.