Po kilkunastu latach milczenia gwiazda lat 90. wraca na scenę. Tylko nam zdradza, co robiła przez ten czas i... jaką ma tajemnicę.
Nie sądziłam, że aż tyle osób jest ze mną i chce słuchać moich piosenek – mówi nam wzruszona gwiazda lat 90. Venus była jedną z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek disco polo. Wylansowała takie hity jak: „Fortuna”, „Nasza Nastolatka” czy „Magiczne miejsce”, a wielu mężczyzn wzdychało na jej widok. Nagle w 2002 r. Ania, niegdyś Niedziałkowska, zamilkła na lata. Pochłonęła ją praca w korporacjach, choć o muzyce nie zapomniała.
Chce być tam, gdzie jej w duszy gra
Po przeprowadzce ze stolicy na wieś, przez rok była dyrektorem miejscowej szkoły i sołtysem. Prowadzi też Fundację Nowa Wieś, w ramach której propaguje lokalną kulturę i pomaga najuboższym. Zaznacza jednak, że śpiewać nigdy nie przestała. – Dużo koncertowałam za granicą, na promach i w klubach, wykonując także utwory jazzowe. Byłam przy okazji trenerem biznesu i organizowałam duże imprezy. Aż wreszcie po wielu latach zdałam sobie sprawę, że mimo sukcesów, chcę znów być tam, gdzie w duszy gra, czyli na scenie – mówi Venus. Artystka już przypomniała o sobie świetnie przyjętymi przez fanów piosenkami „Wciąż mi powtarzasz” i „Jak mam zapomnieć”. – Jestem szczęśliwa, bo mam wokół siebie mnóstwo wspaniałych ludzi, cudowne dwa psy i kota. Wierzę w prawdziwą i szczerą miłość – wyznaje w rozmowie z nami Venus. Jak udało się nam dowiedzieć, gwiazda nie spotkała jeszcze tego jedynego ani nie założyła rodziny.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo