Marcin Miller szczerze o swoim życiu: hejt, plotki, rola w "Disco Star" i prawdziwa relacja z synami. Zobacz, co naprawdę kryje się za medialnym wizerunkiem!
Marcin Miller to wokalista z wieloletnim doświadczeniem. Przez ponad 30 lat muzyk ma głowę świeżą pomysłów, aby prezentować dynamiczne, pełne energii utwory podbijające parkiety. Ostatnio zainteresowanie jego osobą ponownie wzrosło, za sprawą m.in. powrotu popularnego talent-show pt. „Disco Star”, gdzie gwiazdor pełni rolę jurora.
Marcin jednak nie ma łatwego życia. Wielokrotnie musi się zmagać nie tylko z hejtem ale i plotkami na swój temat. Podczas jednego z wywiadów, Miller zagrał w otwarte karty, przedstawiając prawdziwą rzeczywistość o sobie, a nie taką, jaką można znaleźć w sieci.
Marcin Miller jest szczęśliwym mężem, ojcem i dziadkiem. W związku małżeńskim jest od 1990 roku, a jego owocem są synowie Adrian oraz Alan. Czy synowie znanego gwiazdora poszli w ślady ojca? Mimo, że obaj synowie odziedziczyli muzyczny talent po swoim ojcu, wybrali jednak zupełnie inną drogę rozwoju.
- „Ojciec dwóch synów, jeden syn recenzuje gry komputerowe (dop. red. – Adrian), syn starszy historia, inteligencja, nauczyciel historii. Często rozmawiamy, bo bardzo lubię historię.”
Według powyższego zeznania Marcina Millera, opinie na jego temat typu „burak” czy „prostak” spowodowane są przeczytaniem różnorodnych artykułów czy utrwalonym stereotypem. Wokalista przyznaje, że sam wielokrotnie czytał o sobie artykuły, które mówiły że wziął rozwód, zdradził żonę czy dużo imprezował. Uważa również, że jeśli ludzie opierają swoją wiedzę tylko na tym co przeczytają, a następnie kreują taki obraz, nie należy z nimi rozmawiać. W rozmowie z portalem Jastrząb Post oznajmia:
- „Stwierdzenia, że jestem prostakiem, to takie wiesz, ja tak słucham tego i czasami myślę sobie: Nie będę z tymi ludźmi polemizował bo jeżeli oni mnie oceniają przez pryzmat tego co przeczytają w mediach i tak sobie mój obraz w głowie układają to nie ma o czym dyskutować.”.
Jak sam przyznaje w rozmowie, trafił również na artykuł, z którego dowiedział się m.in. że wziął rozwód, dużo imprezował i zdradził żonę, co jest wierutną bzdurą i pomówieniami.
W rozmowie z portalem Jastrząb Post gwiazdor disco polo oświadczył, że jest prostym, zwykłym człowiekiem, który chce pokazać, że chce od najmłodszych lat śpiewać i pokazywać klasę. Ponadto w rozmowie podkreśla to jak wygląda czysta prawda, aniżeli ta wypisywana w mediach.