Kuba Urbański - Playboys przekazał wieści o stanie swojego zdrowia po bardzo groźnym wypadku! Fani disco polo wstrzymali oddech!

Z całej branży disco polo popłynęło do artysty wiele słów wsparcia!

Zobacz również: Kacper Pluta podbija scenę Disco Polo nową produkcją "Hej Panienko" To nowa energia w branży!

WYPADEK UWIELBIANEGO GWIAZDORA DISCO POLO

Kuba Urbański przeżył niedawno prawdziwe chwile grozy. Popularny artysta disco polo miał poważny wypadek samochodowy! W auto lidera zespołu Playboys uderzył pijany kierowca. Jako pierwsi informowaliśmy, że do sytuacji doszło w niedzielny wieczór, kiedy to gwiazdor udawał się na koncert do Sierpca. Fani wstrzymali oddech! Sytuacja nie napawała optymizmem!

Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, że sprawca wypadku był pijany! Mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu! Z całej branży disco polo popłynęło do Kuby wiele ciepłych słów wsparcia. Fani mają nadzieję, że nic złego nie stało się ich idolowi, i że już niedługo będą mogli ponownie zobaczyć Kubę na scenie.

“Kuba wracaj do zdrowia”

“Dużo zdrówka i oby nigdy więcej takich sytuacji”

“Życzymy szybkiego powrotu do pełni sił”

Lider zespołu Playboys zmartwiony całą sytuacją postanowił uspokoić swoich sympatyków, i podziękować im za wsparcie.

“Chciałbym Bardzo Podziękować Wszystkim, którzy w dniu wczorajszym pisali sms, wiadomości, dzwonili i 3mali kciuki za moje i chłopaków zdrowie. Naprawdę w takich trudnych i nieprzewidywalnych chwilach, człowiek poznaje się na ludziach i tych na których zawsze może liczyć”.

GWIAZDOR DISCO POLO PRZESZEDŁ SZEREG BADAŃ 

Na szczęście obrażenia, które odniósł Kuba nie były bardzo groźne - lekko poobijany artysta pomału wraca do zdrowia. Gwiazdor obiecuje, że wszystkie zaplanowane na ten weekend koncerty się odbędą! Zuch człowiek!

“W dniu wczorajszym przeszedłem szereg badań, m.in (rentgen głowy, klatki piersiowej, nogi), aby sprawdzić czy wszystko po wypadku ze mną Ok. Myślę, że ten uśmiech mówi wszystko! Trochę poobijany, ale wracam do was i możecie być spokojni zobaczymy się na koncertach”

Fani odetchnęli z ulgą! Cała sytuacja na szczęście skończyła się happy endem!