W ślady Pięknych i Młodych, którzy jako reprezentanci nurtu disco polo, w ubiegłym roku pozytywnie zaprezentowali się w programie „Must be the music – Tylko muzyka”, idzie coraz więcej wykonawców. Zazwyczaj jednak nie zdobywają...
W ślady Pięknych i Młodych, którzy jako reprezentanci nurtu disco polo, w ubiegłym roku pozytywnie zaprezentowali się w programie „Must be the music – Tylko muzyka”, idzie coraz więcej wykonawców. Zazwyczaj jednak nie zdobywają oni przychylnych ocen jurorów. Tak było również w trzecim odcinku IX edycji tegoż programu.
Zaprezentował się w nim najpierw Tomasz „Aviso” Pełka, który z bezkrytycznym do siebie nastawieniem przybył z Lubartowa, jak sam mówił – aby wygrać ten program. Na scenę wyszedł żując gumę. Wykonał on przebój formacji After Party „Nie daj życiu się”. Jako, że jest to znany utwór, to publiczność bawiła się doskonale, podobnie jak prowadząca – Paulina Sykut-Jeżyna. Troje jurorów było na „Nie”, a Piotr Rogucki na „Tak”, który podkreślił, że w granicach discopolowego występu spełnił swoje funkcje.
Adam Sztaba skrytykował nie tylko występ, ale i cały nurt – W disco polo nic nie trzeba umieć – nie trzeba umieć śpiewać, nie trzeba umieć grać, nie trzeba umieć słuchać. To jest totalne dno. – Tego zdania jednak nie podzielała publiczność w studio, która wybuczała jurora. – Nie znają się na muzyce – skomentował głosowanie jurorów wokalista.
W programie zaprezentował się również Norbert „Taste” Wawrzyn, najwierniejszym fanom disco polo znany z piosenek „Chcę twojego ciała” i „Tańcz”. W „Must be the music – Tylko muzyka” wykonał autorski numer „Bo bez ciebie”. Niestety – występu nie można zaliczyć do udanych, choć jako jedyna na „tak” była Elżbieta Zapędowska. – W disco polo nie słyszałam jeszcze takiej harmonii, takie akordy mnie zaskoczyły – argumentowała jurorka, ale – z wokalem nie jest tak pięknie.
– Jak pan nie śpiewa, to sprawia pan wrażenie normalnego człowieka – dodała Kora. – Pan nie potrafi śpiewać, nie ma pan głosu i to co pan robi jest nieprzekonywujące – ocenił Piotr Rogucki.
– Nie przyszedłem tutaj do programu, żeby przekonać jurorów, żeby włączali sobie radio, słuchali tej muzyki i przy nie się bawili. (…) ale chciałem przyjść, pokazać tutaj, że jest coś takiego jak Taste – mówił posmutniały po występie Norbert.