"Nigdy nie myślałem że podczas koncertu zostanę okradziony" przyznał Andrzej Marcysiak, wokalista zespołu Andre
Tego nikt się nie spodziewał! Zarówno internauci jak i sam artysta są w szoku! Podczas jednego z koncertów okradziono Andrzeja Marcysiaka, artystę, który w branży muzycznej działa jako Andre. Wokalista po raz pierwszy spotkał się z tego typu sytuacją.
Jak na każdym koncercie Andre ceni sobie kontakt z publiką. Tak było również podczas jednego z ostatnich występów. Artysta podszedł do przybyłej pod scenę publiczności i ktoś bezczelnie zdjął mu z głowy jedną z jego ulubionych czapek, po czym szybko się oddalił.
Nigdy nie myślałem że podczas koncertu zostanę okradziony z części mojej garderoby. Tym razem trafiło na moją czapeczkę którą uczestnik nazwijmy wprost złodziej ...przebiegle zdjął w momencie kiedy podszedlem do publiczności i szybko sie oddalił wśród tłumu. Czapka była ...bedzie nowa. przyznał Andre, dodając na końcu "Niech nosi się dobrze i uważaj żeby włosy Ci nie wypadły ...Śmieszne ale prawdziwe"
Wpis spotkał się z ogromnym zainteresowaniem i zarazem odzewem internatów "Jaki to trzeba mieć tupet i brak wstydu żeby cokolwiek ukraść brak mi słów."; " Do czego to ludzie są zdolni"; "Jak tak można" czytamy pod postem!
Jak się okazuje perfidnych śmiałków nie brakuje, jedno jest jednak pewne - Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.